poniedziałek, 18 czerwca 2012

Lunbox/ Co do pracy?

Weekend przepadł gdzieś bez śladu. Zabrakło porannego lenistwa. Zabrakło czasu na gotowanie. Najbliższa wolna chwila? Dopiero w niedzielę...
W najbliższym czasie możecie spodziewać się znowu większej ilości moich lunchboxów. Jeśli będzie ich za dużo, piszcie :)
Sałata lodowa, makaron ryżowy, ogórek gruntowy (pokrojony w słupki), kalafior (krótko gotowany, ok 5 minut), kiełki rzodkiewki, prażony sezam. Polane odrobiną octu ryżowego i sosu sojowego.

11 komentarzy:

  1. lunchboxow nigdy za wiele : )))
    wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Agatą;) Lunchboxów nigdy za wiele;) Ja często mam problem co zabrać do jedzenia na uczelnię, więc przydadzą mi się nowe pomysły;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lunchboxy mogą być :D Nowe inspiracje zawsze się przydadzą :D

    OdpowiedzUsuń
  4. super ten makaron ryżowy, muszę do mojego bento w końcu wrzucić kiedyś makaron ryżowy - aż dziw bierze, ale przez dwa lata jeszcze go w moim bento nie było!
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się, fajny pomysł z makaronem ryżowym.

      mnemonique robisz Prawdzie Bento? :D

      Usuń
  5. Wygląda rewelacyjne, smakowicie. Codziennie noszę w pojemniczkach jedzonko do pracy. Dzieki za inspirację :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę w końcu spróbować makaronu ryżowego. Świetnie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam Twoje lunchboxy :D

    OdpowiedzUsuń
  8. o rany, to życzę, żeby czas jakoś szybciej zleciał to wolnego ;p
    takie pyszności to i ja chciałabym dostawać na ciężkie dni w pudełeczku! ; )

    OdpowiedzUsuń