sobota, 15 września 2012

Pokaż śniadanie: lekkie placuszki.

Czas uciekł przy robieniu placuszków. Nie wystarczyło go na robienie zdjęć. Pstryknięte na szybko - a ja uciekam dalej do kuchni. Efekty dwudniowego, kuchennego szaleństwa będą karmić bloga w następnych tygodniach :) Może uchylę rąbka tajemnicy na facebook'u.
Placuszki z tego przepisu. Puszyste, leciutkie. Jako dodatki symboliczna ilość masła orzechowego, domowe powidła śliwkowe i borówki. Wielki kubas kawy - oj, potrzebna dzisiaj.

11 komentarzy: