piątek, 3 sierpnia 2012

Spaghetti z sosem ze świeżych pomidorów.

Uwielbiam makarony, a szczególnie klasyczne pomidorowe. Aż ogarnia mnie śmiech, kiedy pomyślę sobie, że jeszcze ze cztery - pięć lat temu robiłam je z torebki. Teraz zazwyczaj przygotowuję je z puszkowanych pomidorów i przecieru, ale nic nie przebija mojego pysznego spaghetti, które jemy w lipcu i sierpniu. Zrobione ze świeżych, dojrzałych  pomidorów. Takich pachnących latem i słońcem. Wbrew pozorom, taki sos, wcale nie wymaga dużo czasu czy szykowania.
Przepis na 2 porcje:
200g makaronu pełnoziarniste spaghetti
4-5 dużych pomidory
łyżeczka oliwy z oliwek
mała cebulka
4 ząbki czosnku
oregano i bazylia
2 łyżki startego parmezanu

Pomidory należy najpierw sparzyć wrzątkiem i obrać ze skóry. Cebulę kroimy w kostkę, a czosnek drobno siekamy lub przeciskamy przez praskę.
Na łyżeczce oliwy szklimy cebulkę, dorzucamy czosnek i pokrojone na kawałki pomidory. Dodajemy posiekaną bazylię i oregano (ewentualnie suszone), sól morską i świeżo mielony pieprz. Dusimy je na małym gazie, aż woda odparuje. Makaron gotujemy al dente, polewamy sosem i posypujemy tartym parmezanem lub żółtym serem (według uznania)

12 komentarzy:

  1. uwiebiam takie domowe sosy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. zaden kupny sos nie moze sie rownac z takim domowym! :) apetycznie wyglada Twoje spaghetti!

    OdpowiedzUsuń
  3. A najlepiej zrobiony z pomidorów z własnego ogródka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, zdecydowanie uwielbiam taki makaron. Szybkie, aromatyczne, pyszne danie. Czego chcieć więcej na obiad? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też od ponad pol roku robie tylko sosy domowej roboty

    OdpowiedzUsuń
  7. najszybszy sposób na udany lunch. w takie upały dodaję jeszcze mietę do sosu. i bez sera.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie podane i ten widelec wraz z łyżką!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy można dodać świeżej, pokrojonej papryki do takiego sosu?

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomidory kupiłam w puszce - bardzo dobry sos ; ).

    OdpowiedzUsuń