Idealna bułka do burgerów to nie jest taka łatwa sprawa. Widać to po wielu restauracjach czy burgerowniach. Bywają za twarde, za miękkie, za suche, za bardzo się rozpadają, za bardzo zapychają. Po wielu latach testowania przeróżnych bułek, te zostały moimi ulubionymi i zawsze trzymam kilka zamrożonych. Więc gdy nachodzi mnie ochota na maczka to wyciągam bułki, lecę kupić dobre mięsko od rzeźnika i robię domowe, milion razy lepsze burgery.
BUŁKI BURGEROWEDrożdże kruszyny do miski, zasypujemy cukrem i odstawiamy na dziesięć minut. Podgrzewamy lekko mleko, część wlewamy do drożdży i dokładnie mieszamy. Odstawiamy na kwadrans. Masło rozpuszczamy w pozostałym mleku. W misce mieszamy mąkę i sól. Wlewamy mleko z masłem, dodajemy miksturę z drożdżami i wyrabiamy gładkie ciasto. Jeśli jest potrzeba podsypujemy mąka. Miskę przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia w ciepłym, nieprzewiewnym miejscu. Po tym czasie dzielimy ciasto na porcje po 110-140 g i formujemy kulki, które mocno układamy na blaszce wyłożonej papierem. Smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy sezamem Odstawiamy do wyrośnięcia na około godzinę. Pieczemy w 180 stopniach przez około 15-20 minut, do ładnego zarumienienia.