Zapraszam do obserwowania mnie na Instagramie - moje konto znajdziecie tutaj: feedmebetter. Trochę jedzenia, trochę ciekawych miejsc, trochę innych zdjęć - poniżej mały mix na zachętę :)
poniedziałek, 19 maja 2014
piątek, 16 maja 2014
Makaron z pesto i kurczakiem.
Dzisiaj mam dla Was szybki i prosty przepis na obiad, który jest moim awaryjnym. Zawsze staram się mieć słoiczek pesto w lodówce (aby nie pleśniało zalewam je dodatkową oliwą). Suszone pomidory też zawsze staram się mieć w szafce - ostatnio na promocji upolowałam suszone bez zalewy i muszę przyznać, że są fantastyczne! Jest to świetny obiad, gdy nie mamy dużo czasu na gotowanie.
MAKARON Z PESTO I KURCZAKIEMprzepis na 2 porcje
100-120 g makaronu spaghetti pełnoziarnistego
200-250 g mięsa z piersi kurczaka
6 suszonych pomidorów
2 płaskie łyżki bazyliowego pesto
1 łyżka pestek słonecznika
1 płaska łyżeczka tartego parmezanu
Makaron gotujemy al dente w osolonej wodzie. Kurczaka przyprawiamy według uznania - ja używam soli morskiej, pieprzu, czosnku granulowanego, mieszanki do kurczaka (bez glutaminianu i cukru!). Kurczaka smażymy bez tłuszczu na patelni lub na patelni grillowej. Kroimy go na kawałki. Ugotowany makaron mieszamy z pesto. Przekładamy go na talerze. Na wierzchu układamy kurczaka, pokrojone w paski suszone pomidory. Porcje posypujemy uprażonym na patelni słonecznikiem i tartym parmezanem.
piątek, 9 maja 2014
Ulubieńcy kwietnia.
Pewnie już wszyscy żyją majem, majówką, piękną wiosną (której nie ma!), ale myślę, że moje kwietniowe perełki spokojnie możecie przetestować również w tym miesiącu :)
1. Książka
Krystyna Janda Różowe tabletki na uspokojenie
Jako, że nie mam zbyt dużo czasu na czytanie (a nawet mam dużo za mało niż bym chciała) to ta właśnie książka towarzyszyła mi przez ostatni miesiąc. W komunikacji miejskiej, przy śniadaniu, w wannie i w łóżku.
2. Miejsce
Szósta po południu
ul. Szpitalna 5, Warszawa
Idealne miejsce na popołudniowy relaks. Bardzo smaczne jedzenie, fantastyczne drinki na bazie herbat - zarówno alkoholowe jak i bezalkoholowe, na zimno i na ciepło.
Catrice, Camouflage Cream
Jak dla mnie jest to najlepszy korektor na świecie. Ma wspaniałe, wpadające w żółty odcienie (używam najjaśniejszego, czyli 010 Ivory), dzięki czemu świetnie maskuje cienie pod oczami. Jest gęsty, mocno kremowy, długo się utrzymuje. Kupiłam go dzięki innym blogom i chyba zapoczątkuje on cykl postów pod tytułem "kupione dzięki innym blogerkom" :)
4. Blog
Może i nie jestem zbyt obiektywna, bo autora znam osobiście i lubię, ale dawno nie trafiłam na blog, który czytało by się tak lekko i przyjemnie. To właśnie ten z nielicznych blogów, gdzie z niecierpliwością czekam na nowe posty i z lubością pochłaniam kolejne słowa.
5. Serial
Gra o tron
Jeśli jesteście ostatnimi ludźmi na Ziemi, którzy jeszcze nie oglądają Gry o tron - musicie koniecznie to nadrobić!
Subskrybuj:
Posty (Atom)