Pewnie już wszyscy żyją majem, majówką, piękną wiosną (której nie ma!), ale myślę, że moje kwietniowe perełki spokojnie możecie przetestować również w tym miesiącu :)
1. Książka
Krystyna Janda Różowe tabletki na uspokojenie
Jako, że nie mam zbyt dużo czasu na czytanie (a nawet mam dużo za mało niż bym chciała) to ta właśnie książka towarzyszyła mi przez ostatni miesiąc. W komunikacji miejskiej, przy śniadaniu, w wannie i w łóżku.
2. Miejsce
Szósta po południu
ul. Szpitalna 5, Warszawa
Idealne miejsce na popołudniowy relaks. Bardzo smaczne jedzenie, fantastyczne drinki na bazie herbat - zarówno alkoholowe jak i bezalkoholowe, na zimno i na ciepło.
Catrice, Camouflage Cream
Jak dla mnie jest to najlepszy korektor na świecie. Ma wspaniałe, wpadające w żółty odcienie (używam najjaśniejszego, czyli 010 Ivory), dzięki czemu świetnie maskuje cienie pod oczami. Jest gęsty, mocno kremowy, długo się utrzymuje. Kupiłam go dzięki innym blogom i chyba zapoczątkuje on cykl postów pod tytułem "kupione dzięki innym blogerkom" :)
4. Blog
Może i nie jestem zbyt obiektywna, bo autora znam osobiście i lubię, ale dawno nie trafiłam na blog, który czytało by się tak lekko i przyjemnie. To właśnie ten z nielicznych blogów, gdzie z niecierpliwością czekam na nowe posty i z lubością pochłaniam kolejne słowa.
5. Serial
Gra o tron
Jeśli jesteście ostatnimi ludźmi na Ziemi, którzy jeszcze nie oglądają Gry o tron - musicie koniecznie to nadrobić!
Czytałam książkę Jandy już kilka ładnych lat temu i do dziś lubię czasem do niej wraca. Jakoś tak nastraja mnie pozytywnie do świata. A Gra o Tron to serial, który oglądam z chłopakiem. Już czekam na kolejny odcinek:)
OdpowiedzUsuńmusze koniecznie zajrzec do tej ksiazki! :)
OdpowiedzUsuńA my do tego serialu!
OdpowiedzUsuńCatris ma też bardzo fajne, trwałe lakiery do paznokci, mi się trzymają dobre 4-5 dni :)
OdpowiedzUsuńJa jestem jedną z tych osób (punkt piąty)!!! Nie ciągnie mnie totalnie i nie przekonuje nawet fakt, że nawet ci ani trochę nie zainteresowani fantasy krzyczą, że myśleli tak samo, ale "to co innego"! To jest jakiś fenomen. Jak będę mieć wolny czas to chyba obejrzę odcinek tak z czystej ciekawości z czego to wynika!
OdpowiedzUsuńa można wiedzieć gdzie/na jakim stanowisku pracujesz? :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowo powstałego bloga! :)
OdpowiedzUsuńhttp://fitnessie.blogspot.com/
Nominowałam Cię do Liebster Blog Award, więcej szczegółów--->http://u-pieczona.blogspot.com/2014/05/sernik-z-kokosowa-piankaliebster-blog.html
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! Zmiana adresu bloga :)
OdpowiedzUsuńDopiero rozpoczynam swoją przygodę z blogowaniem, ale może kiedyś znajdziesz u mnie coś ciekawego :)
www.paczekwkuchni.blogspot.com
Pozdrawiam!
Kamuflaż od Catrice świetny. Jakoś nie mogę się zebrać do oglądania gry o tron, jakoś zbyt dużo się dookoła mnie dzieje i nie mam czasu na ten serial. Trochę żałuje, z drugiej strony może to dobry powód aby dać szanse książce.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać o Twoich ulubieńcach! :)
OdpowiedzUsuńOj jaka ładna wiosenna dietetyczna kanapeczka. Aż sie zrobiłam głodna. Bardzo fajne te dietetyczne przepisy. proponuje też zaglądać na strone https://www.facebook.com/AllevoJedzIChudnij/app_387030424731412 tu tez jest kopalnia dobrych pomysłow.
OdpowiedzUsuńwiele pomysłów postaram sie wykorzystać dziękuje :)
OdpowiedzUsuń