Gdy dostałam propozycję przetestowania nowo wprowadzanego na rynek produktu Newella - nie wahałam się ani przez chwilę. Produkt ten zaciekawił mnie, a opis skusił do wypróbowania. Newella to naturalny produkt z białka kurzego. Białko jaja w niemal 90% składa się z wody. Reszta natomiast to cenne aminokwasy. Białko jaja jest białkiem charakteryzującym się wysoką wartością biologiczną. Zawiera wszystkie niezbędne aminokwasy egzogenne, czyli takie, których organizm ludzki nie wytwarza. Newella w 94% składa się z białek jaj kurzych, w składzie znajdziemy jeszcze tylko wodę i sól. Jest pożywna i dietetyczna. Pod względem zawartości białka odpowiada mięsu drobiowemu lecz jednocześnie praktycznie nie zawiera tłuszczu, cukru ani cholesterolu. Dostarcza wysokiej jakości kalorii i jest lekkostrawna. Nie zawiera laktozy ani glutenu. Stanowi świetne uzupełnienie białka w wegetariańskiej diecie.
Wyglądem Newella przypomina ser lub tofu. Jest praktycznie bez smaku, ma lekko słonawy posmak i aromat białka (za którym osobiście nie przepadam), jednak nie są one wyczuwalne w przygotowanej potrawie. Dlatego świetnie nadaje się zarówno do dań słodkich i słonych. Można ją spożywać na "surowo" lub po obróbce cieplnej.
Jest to świetny produkt, gdy stawiamy na naturalną żywność, a chcemy zwiększyć ilość spożywanego białka. Jest to białko w najczystszej postaci, nie zawiera konserwantów, sztucznych barwników ani aromatów. Sprawdzi się nie tylko w diecie redukcyjnej, ale również przy prowadzeniu zdrowego stylu życia i racjonalnym żywieniu.
Newellę znajdziecie w sklepach Tesco. W najbliższym czasie znajdziecie na blogu kilka przepisów z jej wykorzystaniem.
jakoś mnie to nie przekonuję. nie ma jakiegoś super zastosowania, któremu nie sprostałoby zwykłe białko jajka. a takie jest op prostu najlepsze.
OdpowiedzUsuńwygląda trochę jak mozzarella:P.nigdy o tym nie słyszałam... a ile kosztuje i gdzie można dostać? czekam na jakiś Twój przepis z użyciem tego białka :)!
OdpowiedzUsuńWiem, że można je dostać w Tesco, 7,90 za opakowanie.
UsuńFajny produkt ! Miło by było wiedzieć czy białka jaj użyte do tego produktu pochodzą od kur z wolnego wybiegu czy z chowu klatkowego? Kto stawia na naturalną żywność bierze to również pod uwagę :)
OdpowiedzUsuńNad tym samym się zastanawiam... nie kupiłam jajek od kurek męczonych w klatkach...
UsuńGdy 'stawiamy na naturalną żywność', i chcemy białka kurzego, to jemy naturalną żywność - sięgamy po jajo kurze. Nie zaś kolejny podejrzany wyrób, mający na celu wypatroszenie kieszeni, wpierw na tenże, a potem na lekarzy i leki, gdy już zrobi niekorzystne swoje.
OdpowiedzUsuńDoprawdy... ludzie powinni w końcu dostrzec, że te wszystkie przeróbki naturalnego jedzenia nie są wcale korzystne dla zdrowia (i jeszcze kiedyś o tym zdecydują się powiedzieć głośno)...
I zgadzam się, że mój komentarz jest niewygodny.
W razie czego, można usunąć.
Dla mnie wystarczy przeczytać skład. Nie ma tu nic nienaturalnego. Białko, woda, sól. Co tu podejrzanego?
UsuńPoza tym dla mnie białka jajek są mało "wygodne" w użyciu. Po pierwsze zawsze zawsze musiałam wyrzucać żółtka, bo nie miałam co z nimi zrobić. A nie lubię wyrzucać jedzenia. Po drugie z białek w formie płynnej niewiele można wykrzesać. Taka forma jednak znacznie zwiększa pole do popisu.
Ale po co wyrzucać żółtka? Żółtka to przecież skondensowana bomba witamin, minerałów, ważnych dla zdrowia lipidów (chociażby lecytyna) oraz także aminokwasów. Po co wyrzucać z jajka to co najcenniejsze i jeść samą "wodę płodową" jaką jest białko? //M.
UsuńBo nie zawsze chcemy czy możemy spożywać aż tyle żółtek...
UsuńDokładnie. Jeśli ktoś jest na diecie odchudzającej, to stara się nie spożywać żółtek. Natomiast białko jajka jest jak najbardziej wskazane. Też mam zawsze wyrzuty sumienia, kiedy muszę wyrzucić żółtko... Taki produkt to bardzo ciekawe rozwiązanie :)
UsuńA co producent zrobił z tymi żółtkami?
UsuńŻółtka są dobre jako maseczka na włosy. :p
Usuńwarto spróbować ;)
OdpowiedzUsuńPo drugie - nie wygląda zbyt apetycznie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie wygląda jak ser, wiec nie widzę tu nic nieapetycznego :)
UsuńCiekawie to wygląda. Żeby samemu zrobić sobie takie jajko trzeba się bawić ze zbieraniem białek z jajek, a później przetworzeniem ich np na patelni. Taki gotowy produkt pewnie jest dość wygodny w użyciu.
OdpowiedzUsuńżeby przygotować białko na patelni trzeba je poddać obróbce termicznej podczas której białko może się przypalić co jest niezbyt zdrowe, co więcej często używa się przy tym procesie tłuszczów co juz w zupełności nie wymaga komentarza. Wydaje mi się, że to naprawdę ciekawy produkt, który ma wielorakie zastosowanie w kuchni jako np dodatek do sałatek. Mnie osobiście bardzo smakuje i polecam wam jako alternatywe dla tradycyjnego nabiału, który pochodzi z mleka krowiego, na które wiele osób jest uczulonych. Wyczytałam, że Newella nie posiada glutenu i laktozy co sprawia, że może sie okazać świetnym źródłem białka dla wielu osób
OdpowiedzUsuńA mnie ten product bardzo zainteresował!
OdpowiedzUsuńI tylko 3 składniki, SUPER!
Źrodła skondensowanego białka zawsze miłe widziane w moim gotowaniu.
Obawiam się tylko że bardzo rozczaruje mnie smak bo z wyglądu okrutnie przypomina mozarellę, a chyba tak smakować nie będzie...
Mimo to, na pewno dodam do zamówienia następnego w Tesco. Super review.
Przetworzona żywność nie nadaje się do jedzenia. Musieli użyć jakiś technik aby otrzymać białka w tej formie i najważniejsze-jaki jest okres przydatności do spożycia??
OdpowiedzUsuńfajny pomysł !
OdpowiedzUsuń