Ostatnio próbuję połączyć ze sobą dwie rzeczy. Obie wynikają z braku czasu. Próbuję więcej jedzenia zabierać ze sobą z domu i marnować mniej jedzenia. Obie rzeczy mocno się ze sobą wiążą. Z resztek wychodzą najlepsze lunchboxy - zapamiętajcie to sobie!
SAŁATKA Z ZIEMNIAKAMI I KURCZAKIEMduża garść rukoli
100 g mięsa z piersi kurczaka
2-3 ugotowane ziemniaki
3 suszone pomidory
3 łyżki bobu z puszki (można użyć groszku)
1,5 łyżeczki oliwy z oliwek
Ziemniaki kroimy na plasterki, mieszamy z odrobiną oliwy, wybranymi ziołami i przyprawami - ja użyłam czosnku, ziół prowansalskich i papryki (można też użyć naturalnej przyprawy do ziemniaków). Podsmażamy tak przyprawione ziemniaki na patelni. Tak samo postępujemy z kurczakiem - kroimy go w kostkę, dowolnie go przyprawiamy i smażymy na patelni. To wszystko możemy sobie przygotować poprzedniego wieczoru - można też od razu przygotować całe pudełko, a rano tylko wyjąć je z lodówki.
Do pudełka wkładamy rukolę, kurczaka, ziemniaki, pokrojone w paski suszone pomidory i bób (można zastąpić na przykład groszkiem). Wszystko polewamy oliwą, posypujemy świeżo zmielonym pieprzem i zabieramy ze sobą do pracy lub na uczelnię.
zgadzam się! drugie śniadania z resztek zawsze najbardziej mi smakowały :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! do tego jaki oszczędny, smaczny i zdrowy :)
OdpowiedzUsuńTo musi być pyszna sałatka;)
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka pociekła. Idealna przekąska do pracy, choć z uwagi na smażenie ziemniaków i kurczaka, raczej nie jest niskokaloryczna.
OdpowiedzUsuńJeśli smażysz bez tłuszczu lub z jego odrobiną nie przynosi to dodatkowych kalorii :P
Usuńnie jestem fanką bobu, ale z groszkiem pochłonęłabym szybciutko ;)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie!!!
OdpowiedzUsuńPyszna sałatka, często robię podobną, tylko zamiast bobu używam brokuła :) Mam nadzieję, że niedługo ponownie pojawią się wpisy z serii "dzienny jadłospis"...
OdpowiedzUsuńWygląda wyśmienicie! Nie przepadam za bobem ani groszkiem, więc wypróbuję wersję bez :)
OdpowiedzUsuńwyglada super, ale zimne ziemniaki jakos mi sie nie widza :( przydalaby sie mikrofala na uczelni :)
OdpowiedzUsuńmmm wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńto jest złota zasada żarcia do pracy, ZAWSZE coś fajnego wychodzi z mieszanki resztek :)
OdpowiedzUsuń"resztkowe dania' - mój Tata jest mistrzem tworzenia dań z pozostałości :) Twoja sałatka zdecydowanie do zrobienia!
OdpowiedzUsuńo kurcze! ale pyszne! dawno nie jadłam ziemniaków, zrobiłaś mi mega smaka:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkocham pomysły na lunchboxy, nigdy nie wiem co zabrać ze sobą! :)
OdpowiedzUsuńfajnie było tutaj zajrzeć meega fajny blog - polecam ! :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńChyba nikt nie ma wątpliwości co do tego, że każdy z nas powinien odżywiać się zdrowo. Tylko jak odżywiać się zdrowo, jeśli czasu na samodzielne przyrządzanie dań nie mamy? Czy warto skorzystać wtedy z oferty firmy https://www.lightbox.pl/warszawa wyspecjalizowanej w komponowaniu zdrowych, odpowiednio zbilansowanych diet?
OdpowiedzUsuńTeż zawsze mam z tym problem. Nie umiem i nie lubię gotować, więc zazwyczaj jadam na mieście, co nie jest zbyt zdrową opcją. Ostatnio w oczy rzuciła mi się strona Caterobazar na której można znaleźć idealny dla siebie catering. Co sądzisz o tego typu rozwiązaniu? Na pewno bardziej mi się to opłaca, bo jedzenie w restauracjach potrafi być bardzo drogie.
OdpowiedzUsuńNiestety ze względu na mój tryb pracy, nie mam czasu na przyrządzanie posiłków. Na szczęście nieopodal mojego miejsca pracy znajduje się restauracja, gdzie serwują codziennie lunche w dobrej cenie. Sprawdźcie sobie ofertę https://naskrajnej.pl/zestawy-lunchowe- może i ktoś z was skorzysta :)
OdpowiedzUsuńale tutaj fajnie u Ciebie!
OdpowiedzUsuń