Odkąd zakupiłam silikonowe foremki, ciągle testuję nowe przepisy na muffiny. Foremki są cudowne i moim zdaniem są jednym z kuchennych niezbędników - szczególnie jeśli chcemy robić muffinki w wersji bez tłuszczu lub mąki. Na próbę jedną sztukę upiekłam w zwykłej papilotce i odchodziła bez większych problemów (po całkowitym wystudzeniu).
W smaku są przepyszne - jedne z lepszych, dietetycznych, jakie jadłam. Słodziutkie - dodatkowo dzięki daktylom, które nadają posmaku, który nazywam "krówkowym". Pomimo niewielkiej ilości wiórków kokosowych przypominają mi słynne Coco au miel - i jest to ogromny komplement. Dodatkowo jedna sztuka to jedyne 60 kcal.
MUFFINY OTRĘBOWEprzepis na 12 sztuk
2 jajka (białka i żółtka osobno)
5 łyżek otrębów pszennych
2 łyżki żytnich lub miksu
4 łyżki otrębów gryczanych lub owsianych
3 łyżki lnu mielonego
2 łyżki płatków lnianych
180 g gęstego jogurtu naturalnego
40 g suszonych daktyli
20 g wiórków kokosowych
20 kropli Stevii
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
łyżeczka ekstraktu waniliowego
szczypta soli
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. W misce roztrzepujemy żółtka z jogurtem, ekstraktem i Stevią. W osobnej misce mieszamy wszystkie rodzaje otrębów, len mielony, płatki lniane i proszek. Wsypujemy suche składniki do mokrych i łączymy łyżką. Dodajemy wiórki kokosowe i posiekane drobno daktyle. Mieszamy. Masę przekładamy do foremek i pieczemy około 25 minut, na złoty kolor.
Bardzo fajna propozycja :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zdrowe rzeczy:) te muffiny wyglądają znakomicie:)
OdpowiedzUsuńFajny przepis, podoba mi się bardziej niż ten który mam. Przerobię go tylko na słono ;)
OdpowiedzUsuńPiękne fotografie, tylko do czego te słomki służą przy muffinach? ;)
Służą do picia mleczka do muffinów :P
UsuńTe słomki pasują do wszystkiego ;) Obniżyli na nie ceny w "Scandiloft" i -choć nadal to ekscentryczny wydatek- też sobie takie zakupiłam. Teraz tylko muszę skombinować szklane butelki coca-coli i zorganizować jakiś Pin-up piknik!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMleczkooo! Pycha!!
Usuńczy musi być len i te płatki? mogą być zamiast niego owsiane?
OdpowiedzUsuńLen ma sypką konsystencję więc ciężko go czymś zastąpić. Można próbować dać po prostu więcej otrębów, ale nie wiem jaki będzie efekt. Polecam zakupienie lnu mielonego, bo jest świetnym zagęstnikiem i zastępnikiem tartej bułki. Zamiast płatków lnianych można dać siemię lniane.
UsuńKochana , len mielony , a siemię lniane to coś innego? :) a gdzie można to nabyć ?:)
UsuńJa kupuję w markecie :) Siemię lniane to "ziarenka" a len mielony to zmielony proszek. Można też się pobawić w mielenie siemienia w młynku, ale ja zawsze mam zapas takiego: http://www.zielarnia24.pl/1572,oleofarm-len-mielony-200g-200g.html
Usuń"Kombinuj dziewczyno" z tymi przepisami na dietetyczne muffiny, bo świetnie Ci to wychodzi! Ten opis bardzo mi przypadł do gustu i jak zrobię to na pewno dam znać :)
OdpowiedzUsuńteż w końcu muszę dorobić się tych foremek na muffiny i od razu robię te Twoje ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, jak zawsze zresztą :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie- jakiej stewii w płynie używasz? Bo dotychczas tylko miałam pastylki, a chciałam spróbować jakieś muffiny zrobić :)
Pozdrawiam,
Ola
Stevię mam taką: http://www.stevi-gold.pl/ wersja fluid - polecam, bo jest niesamowicie wydajna - po kilku miesiącach użytkowania prawie codziennie zużyłam 1/4 buteleczki.
UsuńDzięki!
Usuńa czy dobrze slodzi? wszystkie stewie z ktorymi spotkalam sie do tej pory raczej nie byly bardzoslodkie
Usuń3 krople to odpowiednik łyżeczki cukru, więc jest mocno skoncentrowana i wydajna - mocno słodzi.
Usuńotrębowe muffinki *-* ale super ! koniecznie zapisuję przepis ;d
OdpowiedzUsuńpysznr i zdrowe :)
OdpowiedzUsuńCzy w przepisach mogłabyś podawać inne wersje "cukru"?:) np. trzcinowy albo stevie w proszku, bo tak to ciężko trafić z ta słodyczą:(
OdpowiedzUsuń3 krople Stevii to jedna łyżeczka cukru :)
Usuńpyszności!
OdpowiedzUsuńwyglądają bosko!
mam pytanie, gdzie kupujesz stewię i w jakiej cenie?
dziękuję za odpowiedź ;)
UsuńA czy można daktyle zastąpić innymi suszonymi owocami np. morelami?
OdpowiedzUsuńMożna. Natomiast daktyle są chyba najbardziej słodkie.
Usuńdziękuję za odpowiedź :) pozdrawiam
Usuńmożna zdrowo? można :) dzięki za ten przepis!
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie, koniecznie muszę wypróbować :) i masz rację, silikonowe foremki to niezbędna rzecz :)
OdpowiedzUsuńKochana Miss Disorderly, a gdzie zdrowe pączki?! :) Byłam taka ciekawa jakby ś to zrobiła :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity przepis, czegoś takiego właśnie szukałam. Z braku niektórych składników zmodyfikowałam przepis w następujący sposób: zamiast otrębów żytnich dałam orkiszowe, zamiast płatków lnianych - owsiane, zamiast daktyli - suszoną żurawinę a stewię zastąpiłam 5 łyżeczkami xylitolu. Wyszły rewelacyjne muffinki. Twojego bloga dodaję do ulubionych. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa też zrobiłam i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTeraz chcę trochę poeksperymentować z innymi smakami. Zastanaiam się jednak jak modyfikować "mączne" prrzepisy na "otrębowe". Czy daję tyle otrąb itp. ile było mąki (wagowo? objętościowo?), czy zmniejszam - a jeśli tak to o ile? Oczywiście z jajkami i kefirem lub jogurtem.
Będę wdzięczna za odpowiedź, bo zamierzam jutro piec przekąski na wyjazd i jak nie wyjdą to będzie klapa :(
Ciężko jest zamieniać mączne przepisy na otrębowe - wiem, bo sama miałam kilka wpadek. Podstawą są silikonowe foremki jednak. Jeżeli chodzi o zamienianie - to bardziej można kierować się objętością, ale nie ma gwarancji, że wyjdzie - trzeba niestety metodą prób i błędów :P
Usuńhmm już mi ślinka cieknie :) ide piec, życz mi powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńUpiekłam, wyszły pycha:)
OdpowiedzUsuńW ilu stopniach piec muffiny?
OdpowiedzUsuńteż jestem ciekawa w ilu stopniach pieczesz? :)
OdpowiedzUsuń