Mam dzisiaj dla Was przepis na szybką i prostą sałatkę, która idealnie sprawdzi się również na lunch do pracy czy szkoły. Oczywiście pod warunkiem, że mamy ugotowaną cieciorkę. Ja często gotuję sobie kilka porcji i przechowuję w lodówce. Wtedy mam już część pracy z głowy, gdy najdzie mnie ochota na sałatkę, krakersy z cieciorki czy pastę do pieczywa.
SAŁATKA Z ŁOSOSIEM I CIECIERZYCĄprzepis na 2 porcje (1 porcja = 370 kcal)
200 g wędzonego łososia
80g ciecierzycy (przed ugotowaniem)
2 małe pomidory
dowolna sałata
biała rzodkiew (kawałek ok. 10 cm)
2 łyżeczki oliwy z oliwek
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka ziół
sól morska
pieprz
Ciecierzycę namaczamy na noc w wodzie. Następnego dnia, odcedzamy, przekładamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy około 30 minut. Odcedzamy i odstawiamy do przestygnięcia. Do ciecierzycy dodajemy oliwę, zioła i paprykę (można użyć dowolnych przypraw). Cieciorkę podsmażamy na patelni przez około 5 minut, często mieszając.
Na talerzach rozkładamy sałatę, pokrojone w ćwiartki pomidory, paski z rzodkwi (używamy obieraczki do warzyw), posypujemy solą i pieprzem, dodajemy cieciorkę cieciorką i rozkładamy łososia.
cudowna sałatka.
OdpowiedzUsuńrewelacja ;)
OdpowiedzUsuńłosoś w sałatce, idealne połączenie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cieciorkę w sałatkach :)
OdpowiedzUsuńJa jak jestem bardzo spragniona ciecierzycy, a nie mam zapasu ugotowanej, albo mam mega lenia i nie chce mi się czekać aż się ugotuję :P to biegnę do sklepu po cieciorkę z puszki. Przepłukuję dokładnie i sałatka jest w 5 minut :))
Wszystko, co lubię na talerzu. I ten łosoś<3
OdpowiedzUsuńŁosoś kusi szczególnie. Rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńHej :) Znasz może przepis na ciasto z cukinii bez mąki? :)
OdpowiedzUsuńRobiłam takie bez mąki: http://feed-me-better.blogspot.com/2013/08/dietetyczne-ciasto-chlebek-cukiniowy.html
Usuńo, faktycznie :) dzięki wielkie
Usuńale pysznie kolorowa :)
OdpowiedzUsuńpychotka:)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcie:)
Uwielbiam takie proste, szybkie sałatki! U mnie dziś sałatka z czerwonym grapefruitem i pestkami dyni ale Twój przepis też mnie przekonuje! Dodaję do zeszytu z pomysłami na obiad!:)
OdpowiedzUsuńAni łososia ani ciecierzycy nigdy w życiu nie próbowałam :(
OdpowiedzUsuńciecierzyca - nie jadłam już dawno, narobiłaś mi ochoty :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam ciecierzycy:- muszę to zmienić) zapraszam na szczypte soli:)
OdpowiedzUsuńPyszna, ale czegoś mi brakowało. Dodałem do jednej części kiszonego ogórka (własny, na ostro) a do drugiej części małą cebulkę konserwową.... Hmm, znalazłem to czego mi brakowało, tylko... No właśnie, która lepsza? Nie wiem, ale polecam moją wariację.... Dzięki za pomysł pierwowzoru!!!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog
OdpowiedzUsuńwwww
OdpowiedzUsuń