Jest mi bardzo miło zaprosić Was do kolejnego konkursu na moim blogu, współorganizowanym z firmą KAMIS, która jest sponsorem nagród. Do wygrania jest parowar Kenwood, który pomoże Wam gotować zdrowo, lekko i pysznie oraz zestaw przypraw wielkanocnych KAMIS. Pytanie konkursowe jest bardzo łatwe, a wygra najciekawsza, moim zdaniem, odpowiedź. Całą gamę produktów firmy Kamis znajdziecie na ich stronie internetowej. Zapraszam do udziału w konkursie! :)
Zasady konkursu:
1. Konkurs trwa od 20 do 26 marca 2013r.
2. Aby wziąć udział w konkursie należy odpowiedzieć na pytanie:
1. Konkurs trwa od 20 do 26 marca 2013r.
2. Aby wziąć udział w konkursie należy odpowiedzieć na pytanie:
"Bez jakich przypraw KAMIS nie wyobrażasz sobie Świąt Wielkanocnych?"
3. Odpowiedź należy pozostawić w komentarzu pod tym postem wraz ze swoim adresem mailowym.
4. Miło nam będzie jeśli na Facebook'u polubicie fanpage Kamis i fanpage Feed Me Better.
5. Wyniki zostaną ogłoszone na blogu, jako update w tym poście, 27 marca.
6. Nagrody zostały ufundowane przez firmę KAMIS.
7. Nagrody są wysyłane na terenie Polski.
6. Nagrody zostały ufundowane przez firmę KAMIS.
7. Nagrody są wysyłane na terenie Polski.
ROZWIĄZANIE KONKURSU
Jak zwykle nie było łatwo. Było dużo świetnych odpowiedzi, przez co bardzo trudno było mi wybrać tę jedną, jedyną. Parowarem postanowiłam nagrodzić Martę za poniższą odpowiedź. Proszę o kontakt mailowy z podanego w komentarzu adresu na feedmebetter@o2.pl
Feed me better - ta zasada przyświeca również i mojej kuchni, oczywiście nie tylko na co dzień, ale i od święta ;) Owo "lepiej" w karmieniu sprowadza się u mnie m.in. do czuwania nad kolejnymi etapami w procesie powstawania jedzenie, o ile to możliwe, od samego początku po produkt finalny. Dlatego Wielkanoc to u mnie żurek na domowym zakwasie, ćwikła z buraków z własnego ogródka z chrzanem tartym własnoręcznie, pomimo litrów łez, jakie wyciska. Jajka od kur z zaprzyjaźnionego gospodarstwa, farbowane w łupinach z cebuli, a następnie zatopione w ukręconym w domu majonezie i posypane rzeżuchą i szczypiorkiem z parapetowej uprawy. Jednak nawet najlepsze produkty nie mogą obyć się bez przypraw, które podkręcają ich naturalny smak i dodają tego „czegoś”, dzięki czemu święta smakują świętami. Wówczas z pomocą przychodzą przyprawy KAMIS, które jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. Bez laski wanilii nie byłoby tego oszałamiającego zapachu, który rozchodzi się podczas pieczenia tradycyjnej baby drożdżowej, a majeranek w żurku jest przysłowiową kropką nad „i”. Bez świeżo zmielonego pieprzu i octu jabłkowego nie wyobrażam sobie ćwikły. No i czym byłby ogórek kiszony w sosie majonezowym bez ziaren gorczycy? Na co dzień i od święta :)
Wielkanoc bez żurku, to nie Wielkanoc ;) dlatego też nie wyobrażam sobie żurku, bez przyprawy do żurku firmy Kamis. Przyprawa ta nadaje TEN smak żurku, który pamiętam z dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę smacznego jajeczka w nadchodzące Święta!
Karla
cook-yourself@gazeta.pl
Dla mnie Wielkanoc nie ma sensu bez żurku, odkąd pamiętam zawsze gości u mnie na stole, więc zawsze mam w szafce przyprawę do żurku z Kamisa. Ale też od jakiś pięciu lat na moim świątecznym stole gości pieczony schab ze śliwką dlatego też kupuję przyprawę do smaku pieczonego Kamis. Cukru z prawdziwą wanilią też używam do babkek czy muffinek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monia Gotuje
mariolka2004@gmail.com
Oczywiście źle coś napisałam schabu pieczonego miało być:)
OdpowiedzUsuńŚwięta Wielkanocne nie byłyby tymi samymi świętami, gdyby na stole nie pojawiła się domowa szynka, wędzona przez mojego tatę. Jest ona niesamowicie aromatyczna a to za sprawą marynaty, którą moja mama przygotowuje z odpowiednio dobranych przypraw. Dlatego nie wyobrażam sobie Wielkanocy bez pieprzu ziołowego, soli, liści laurowych, ziela angielskiego, majeranku oraz imbiru i gałki muszkatołowej firmy Kamis.
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście goździki - niezbędne, do tego aby baranek wielkanocny miał oczy. :)
Pozdrawiam, Kamila
ornelineo@gmail.com
Pamiętam, że jako dziecko nie znałam innego cukru niż zwykły biały i waniliowy (jeszcze były te w małych opakowaniach!). Później wprowadzili paczuszki XXL, wersje cynamonowe, migdałowe i inne aromaty... Z czasem zamiast białego zaczęłam stosować cukier brązowy ale mimo tych wszystkich urozmaiceń czegoś mi brakowało... Wtedy trafiłam na CUKIER Z PRAWDZIWĄ WANILIĄ.
OdpowiedzUsuńSzybko przekonałam się, że to genialne rozwiązanie dla kogoś kto nie może znaleźć laski wanilii!
Wielkanocy nie wyobrażam sobie bez tradycyjnego, ciężkiego i wilgotnego sernika naładowanego rodzynkami i tak cudownie pachnącego wanilią... Dlatego cukier z prawdziwą wanilią wszedł na stałe do moich przepisów.
aleks.bell@wp.pl - pozdrawiam, Kokilka :)
Nie wyobrażam sobie Świąt Wielkanocnych bez pieczonego schabu. Dlatego obowiązkowo na naszym stole będzie gościć schab z żurawiną, do którego użyję specjalnej przyprawy "schab pieczony z żurawiną" firmy Kamis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Monika
monia.rzepka@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie potrafię wybrać jednej bez której nie umiem się obyć. W tym roku za cel numer jeden postawiłam sobie zrobienie swojego pierwszego wegetariańskiego pasztetu z fasoli, ze świeżo startą gałką muszkatołową, imbirem oraz przeróżnymi ziołami i przyprawami. Dalej to aromatyczny żurek z przesadną ilością majeranku.(trochę brak mi wyczucia w sypaniu ziół, ale i tak jest smacznie :)) Z pewnością pojawi się też ciężki i wilgotny sernik o rozkosznie słodkim waniliowym aromacie.
OdpowiedzUsuńNo a Wielkanocy bez ćwikły po prostu nie ma! Koniecznie domowa, zakwaszona octem jabłkowym, przyjemnie pikantna od chrzanu, bo taką lubimy najbardziej.
Mama na pewno zrobi swoją popisową szarlotkę, tą za którą szaleje cała rodzina. Nie wiem co oprócz cynamonu kochana rodzicielka tam dodaje, ale jest na prawdę nieziemska!
Oczywiście jak tradycja, to tradycja. Będą też przeróżne mięsa, a wśród nich marynowany schab ze śliwką z przepisu szalonej cioci Agnieszki. :) No a gdzie w tym wszystkim podziały się jajka na twardo? Dla mnie oczywiście z olbrzymią ilością soli czosnkowej, szczypiorku i pieprzu. Tata, jako że jedyny ma bardzo wyczulony smak, perfekcyjnie doprawi maminy bigos. Gubię się już w tych wszystkich potrawach, ale to nie istotne. Najważniejsza będzie ta miła rodzinna atmosfera, do której przyjemnym dodatkiem będzie uginający się od pysznego jedzenia stół. :)
marilynaleksandra@gmail.com
Uwielbiam to, że u mnie w rodzinie są potrawy,które goszczą tylko na święta. Tak rodzi się moim zdaniem tradycja, wspomnienia. Pichcenie z babcią, mamą i prababcią, która podrzuca dobre rady. I tak dzięki ich doświadczeniu nie używam, panierek, miksów przypraw, bo dla babć to są skróty. Święta mają być tradycyjne,a potrawy baaardzo pracochłonne. A ulubiony moment to ten, w którym po godzinnych obieraniu,krojeniu,mieszaniu wyjmują koszyk przypraw. Bo to moment, w którym można podjeść sałatkę warzywną pod pretekstem oceny, czy dodać jeszcze musztardy. Albo oblizać łyżkę po masie sernikowej, pełnej ziarenek wanilii. Skubnąć pieczeni babci otoczonej grubą warstwą majeranku.Siorbnąć żurku i oczywiście niefartem wyłowić ziele angielskie.Bo krokietów z jajkiem, pieczarkami i serem żółtym nie umiem tylko podjeść, kiedy nie patrzą bezczelnie podkradam całego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i każdemu życzę takiego tłoku w przedświątecznej kuchni.
i adres :) mucha_91@op.pl
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńlblb
OdpowiedzUsuńDla mnie na święta wielkanocne składa się wiele smaków. Pierwszym akcentem świątecznego śniadania będą jajka z lekkim sosem chrzanowym, do którego wykorzystam koperek Kamis. Udekoruję je świeżo zerwaną rzeżuchą. Od kilku dni planuję danie główne. Ostatecznie uznałam, że polędwiczki z jabłkiem, do których dodam przyprawę Kamis Kulinarne Inspiracje idealnie wkomponują się w rodzinną atmosferę i na pewno posmakują nawet najbardziej wybrednym gościom. Jako dodatki podam ziemniaczki pieczone w piekarniku z Przyprawą do dań z ziemniaków Kamis - uważam, że cząber i papryka, które się w niej znajdują świetnie wydobędą głębię ich smaku. Ale co to za Święta bez uroczystego deseru? U mnie triumf będzie święcić baba piaskowa. Klasyczna, prosta. Unikalny aromat nadadzą jej pachnąca wanilia i cenniejszy niż złoto szafran z linii Kamis Specialite. Takimi właśnie specjałami uczcimy wiosnę - początek nowego życia. Nie bez znaczenia jest też brak konserwantów czy glutaminianu sodu w przyprawach Kamis - dzięki temu uda mi się wydobyć prawdziwe, autentyczne smaki potraw.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Izabela
arcticgirl16@o2.pl
Myślę, że dla zwolenników przygotowywania potraw od zera - ja się do takich zaliczam, najważniejsze są podstawowe przyprawy typu majeranek, pieprz ziołowy czy moja ukochana sól ziołowa. Każdą potrawę świąteczną mają pewną bazę jesteśmy w stanie przygotować, wg mnie to jest idealna baza.
OdpowiedzUsuńMi przygotowania do świąt ułatwia jeszcze sól zmiękczająca mięso, dzięki niej pieczenie są soczyste i mięciutkie.
mail: kunegudnaorciowa@gmail.com
Bez przypraw KAMIS nie wyobrażam sobie nie tylko Świąt Wielkanocnych, ale również mojego codziennego gotowania. Używam ich po pierwsze ze względu na szeroką gamę produktów, a więc spory wybór przypraw. Po drugie korzystam z nich, bowiem już dawno przekonałam się o ich świetnej jakości, jeszcze nigdy się nie zawiodłam. A w końcu po trzecie (chociaż to powinno być po pierwsze) korzystam z nich dlatego, że mają świetny skład, nie zawierają konserwantów, barwników, glutaminianów i innych paskudztw, których tak bardzo staram się unikać w kuchni.
OdpowiedzUsuńA więc, odpowiadając na pytanie konkursowe, czyli bez jakich ich przypraw nie wyobrażam sobie Świąt Wielkanocnych? Dla mnie Wielkanoc to przede wszystkim ciasta i słodkości, choć akurat nie te typowo wielkanocne. Zamiast bab i mazurków wolę pyszny, puszysty sernik, szarlotkę lub skubańca (tak nazywamy w naszej rodzinie ciasto popularnie określane jako 'pleśniak' - zmieniliśmy nazwę, bo oryginalna niezbyt nam się podoba;) Wiadomo, że za dobrymi ciastami muszą stać dobre przyprawy. Bardzo odpowiadają mi mieszanki przypraw KAMIS, ale akurat w wypadku wielkanocnych wypieków wolę stosować dobre, sprawdzone i najlepsze jakościowo przyprawy. Nie stosuję w tym przypadku mieszanek przypraw również dlatego, że często mam ochotę na małą zmianę w przepisie, przewagę jakiegoś aromatu lub drobny eksperyment, i wówczas mieszanki nie sprawdziłyby się. Moje serce skradła seria Specialite - produkty pochodzące z tej serii nie są może najtańsze, jednak są zdecydowanie warte swojej ceny. Do słodkich wypieków używam głównie laski wanilii, świeżej gałki muszkatołowej oraz owoców kardamonu, i to właśnie bez nich nie wyobrażam sobie Świąt. Dzięki nim moje świąteczne wypieki zawsze są pyszne, wyjątkowe i zdrowe, a rodzina szczęśliwa:)
zapomniałam o adresie mailowym:) anna.martyniuk@poczta.onet.pl
Usuńsory to mój adres: karolka.k@o2.pl
UsuńMajeranek i czosnek - żeby żurek smakował jak u mamy.
OdpowiedzUsuńGałka muszkatołowa i koperek - żeby jajka były dobrze nadziane.
Kurkuma i curry - żeby dzieci miały żółciutkie pisanki.
Niezmienny zestaw świąteczny przypraw KAMIS, który czyni każde święta wyjątkowymi...
Karolina
(kaczka_mama@wp.pl)
Nie wyobrażam sobie Świąt Wielkiej Nocy bez oczywistej Babki wielkanocnej! A więc nie obędzie się bez laski wanilii, która dodaje niesamowitego smaku tego pysznego wypieku. Bo przecież Kamis to życie ze smakiem ;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt i Mokrego dyngusa!
Nie wyobrażam sobie Świąt Wielkiej Nocy bez oczywistej Babki wielkanocnej! A więc nie obędzie się bez laski wanilii, która dodaje niesamowitego smaku tego pysznego wypieku. Bo przecież Kamis to życie ze smakiem ;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt i Mokrego dyngusa!
dzielak.katarzyna@gmail.com
nie wyobrażam sobie świąt Wielkanocnych bez cukru z prawdziwą wanilią, uwielbiam dodać do każdego prawie ciasta :) słodkości u nas nigdy na stole nie zabraknie
OdpowiedzUsuńklaudia.sroczynska@gmail.com
Tylko raz w roku na świątecznym stole, pośród słodkości ma okazję wystąpić i pobić konkurencję, pełen bakalii idealnie doprawiony "Cukrem z prawdziwą wanilią i kardamonem" .. wait for it..
OdpowiedzUsuńTum-turu-duuuuuum : MAZUREK!
Kamis wie jak uradować prawdziwego łasucha ;)
olawojtunik@vp.pl
Skoro moja Wielkanoc nie może sie obejść bez pasztetów, żurku i ciast, tzn., że nie może zabraknąć w mojej kuchni przypraw kamis takich jak:
OdpowiedzUsuńPasztet szlachecki z pieca, przyprawa do dań słodkich (pokochałam go ostatnio) oraz przyprawa do żurku i barszczu białego!
To moje ulubione Wielkanocne przyprawy Kamis!
Kamis przyprawia moje Święta,
by buzia mych bliskich była uśmiechnięta:)
anna-mienko@wp.pl
Ja nie wyobrażam sobie świąt bez dietetycznego chlebka bananowego z domieszką prawdziwej wanilii z serii specialite oraz makaronu z kurkami z przyprawą 'suszone pomidory z czosnkiem i bazylią".
OdpowiedzUsuńPaula
paulamakol@wp.pl
Święta Wielkanocne to czas spędzony z rodziną. A ile osób przy stole tyle ulubionych potraw świątecznych, a ile potraw tyle przypraw które zawsze są mi potrzebne aby każdej z osobna nadać wyjątkowy, szczególny smak;) Bo przez naszą kuchnię również okazujemy uczucia;) Więc po prostu nie wyobrażam sobie świąt bez KAMISA ;) aga_skava@interia.pl
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam przyprawę do szarlotki:)
OdpowiedzUsuńDodaję ją do owsianki, deserów, no dobra, do jabłecznika czy szarlotki też.
Jest bardzo aromatyczna, i gdy tylko się ją otworzy to w całym domu wszyscy ślinią się na myśl o szarlotce z bitą śmietaną lub lodami- bo przecież raz na jakiś czas można!:)
paulina@smakowitykasek.pl
Czosnek i wanilia to zapachy, które kojarzą mi się z dzieciństwem. W ten charakterystyczny sposób przyciągał dom moich dziadków w każde święta. Woń ciasta i wielkanocnych bab mieszała się z aromatem domowych kiełbas. A do tego dołączał smak domowej gruszkówki przygotowanej przez dziadka. Tegoroczna Wielkanoc będzie moją pierwszą Wielkanocą bez dziadków, będzie też pierwszym świętem spędzonym w moim nowym domu. Chciałabym, żeby to miejsce było tak magiczne jak mieszkanie babci dziadka, dlatego do świątecznych potraw dodam przyprawy Kamis, bo przywołają dalekie wspomnienia i ubarwią święta nie tylko smakiem, ale też nutą sentymentu.
OdpowiedzUsuńŚwiątecznych wspaniałości zmysłowych!
-Ania
annawia@gmail.com
Święta nie dadzą rady bez wanilii!! Oraz jajek nadziewanych indyjską pastą jajeczną z kurkumą, curry, ostrą papryką i kolendrą! :)
OdpowiedzUsuńhaniulka_1@wp.pl
Ja przepraszam bardzo ,ale nie wyobraziwszy sobie świąt wielkanocnych z jakimi kol wiek brakami przypraw Kamis w swojej półce. Z resztą nie tylko w Wielkanoc.
OdpowiedzUsuńTak to prawda jestem nastolatką ,ale gotowanie i pieczenie to moja pasja. Trochę się już na tym znam. Często gotuję rodzinie obiady, robię śniadania, kolacje i wierzcie mi lub nie, ale wypróbowałam już wszystkie produkty firmy Kamis. Wszystkie! Jestem im wierna zarówno z powodu ceny jak i jakości.
- Nie wyobrażam sobie żadnych świąt bez przypraw Kamis Curry i czosnku granulowanego. To nie ma wiele wspólnego akurat z światami wielkanocnymi ,ale nie wyobrażam sobie , żeby tych dwóch przypraw zabrakło na mojej półce... NIE WYOBRAŻAM
Pozdrawiam serdecznie :)
blogspot.demor@gmail.com
zaobserwowałam i wszystko polubiłam :)
Nie wyobrażam sobie świąt bez przyprawy do schabu pieczonego, który jest po prostu od dzieciństwa moim ulubionym wielkanocnym daniem. Zawsze z niecierpliwością czekam, aż mama przyrządzi domowy schab, którego smaku po prostu nie da się podrobić... Jest taki tylko raz w roku, właśnie na Wielkanoc. Przyprawa dodatkowo wzmocni jego wyjątkowy smak i sprawi, że ulubiony schab stanie się jeszcze bardziej unikalny :)
OdpowiedzUsuńadrianna6@onet.eu
Święta Wielkanocne mógłby być się obejść bez słodkich mazurków, piastowych bab, wykwintnych sałatek ale smak i zapach żuru towarzyszy mi przez wszystkie święta. I w te święta wraz z przyprawami Kamis ten smak będzie mi towarzyszył:)I w te święta przyrządzę swój własny żur :)
OdpowiedzUsuńpaulina.kujawowicz@interia.pl
Myśląc o Bożym Narodzeniu czuję w nozdrzach jedynie cynamon, tak z kolei Wielkanoc w moim domu nie może się obejść bez CUKRU Z PRAWDZIWĄ WANILIĄ! Po prostu nie może ;)Waniliowe babki, waniliowe mazurki, przekładance z kremem waniliowym, pascha.. Czego chcieć więcej??? No czego??? ;)
OdpowiedzUsuńW sumie będą to cztery przyprawy:
OdpowiedzUsuń- przyprawa do ryby (najlepsza! Używana przez okrągły rok i bez przerwy uzupełniana),
- przyprawa do bigosu (Święta bez bigosu to nie święta...),
- przyprawa złocista do kurczaka (najlepsza przyprawa do kurczaka na rynku :) Używam jej do bigosu, do tostów, do gulaszu, do naleśników na ostro, do zapiekanek warzywnych...),
- pieprz kolorowy ziarnisty - bo to moja ulubiona mieszanka, która zawsze się znajduje w naszym młynku do pieprzu :) Słodko, pieprznie i intensywnie - czego chcieć więcej?
A może zainspirowany świętami Kamis wypuści edycję limitowaną świątecznych przypraw? W tym roku Święta spędzimy sami w domu, więc przydałoby się nam kilka takich.
Może na przykład "Spokój z prawdziwym wyspaniem", "Przyprawa do świąt po staropolsku" albo "Przyprawa do nocy ognistych" (w klimacie wieczornym... ;)).
Mój e-mail: ola.przydryga@gmail.com
Pieprz ziołowy wymieszany z solą w koszyczku ze święconką ;)
OdpowiedzUsuńachzari@gmail.com
ooo konkurs:)
OdpowiedzUsuńMój mężczyzna jest wielbicielem przypraw uwielbia mieć ich dużo sam uwielbia komponować odpowiednio przyprawy co daje odpowiedni smak danym potrawom Jak co roku będzie żurek więc musi być przyprawa do żurku.karkówka-marynata pikantna i marynata staropolska.Ja jestem w kuchni od pieczenia ciast i ja muszę mieć przyprawe do sernika Polecam również przyprawe do bigosu i panierke u męża w kuchni często ostatnio występuje Pozdrawiam i życzę Smacznych Świat
OdpowiedzUsuńwiolka23@adresik.com
Feed me better - ta zasada przyświeca również i mojej kuchni, oczywiście nie tylko na co dzień, ale i od święta ;) Owo "lepiej" w karmieniu sprowadza się u mnie m.in. do czuwania nad kolejnymi etapami w procesie powstawania jedzenie, o ile to możliwe, od samego początku po produkt finalny. Dlatego Wielkanoc to u mnie żurek na domowym zakwasie, ćwikła z buraków z własnego ogródka z chrzanem tartym własnoręcznie, pomimo litrów łez, jakie wyciska. Jajka od kur z zaprzyjaźnionego gospodarstwa, farbowane w łupinach z cebuli, a następnie zatopione w ukręconym w domu majonezie i posypane rzeżuchą i szczypiorkiem z parapetowej uprawy. Jednak nawet najlepsze produkty nie mogą obyć się bez przypraw, które podkręcają ich naturalny smak i dodają tego „czegoś”, dzięki czemu święta smakują świętami. Wówczas z pomocą przychodzą przyprawy KAMIS, które jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. Bez laski wanilii nie byłoby tego oszałamiającego zapachu, który rozchodzi się podczas pieczenia tradycyjnej baby drożdżowej, a majeranek w żurku jest przysłowiową kropką nad „i”. Bez świeżo zmielonego pieprzu i octu jabłkowego nie wyobrażam sobie ćwikły. No i czym byłby ogórek kiszony w sosie majonezowym bez ziaren gorczycy? Na co dzień i od święta :)
OdpowiedzUsuńmarta
moj adres. marta.pop@interia.eu
Usuńnie ładnie jest przypisywać sobie nie swój komentarz. to oszustwo!
Usuńaby regulaminowi stało się zadość, mój adres to: mar.ostrowska@gmail.com
Usuńmarta
żurek, schab pieczony z żurawiną, przyprawa do sałatek Kamis :)
OdpowiedzUsuńagatiszka@gmail.com
W związku z tym, że podczas tegorocznych przygotowań do świąt Wielkanocnych chcę przejąć pieczę w kuchni, to nie obędzie się bez moich upodobań żywieniowych. Niestety rodzice mają tendencję do obfitego i dość kalorycznego jedzenia. Na co dzień stosuję urozmaicone przyprawy, aby jak najbardziej rozpieścić swoje podniebienie. Tak się składa, że większość mam z firmy KAMIS.
OdpowiedzUsuńNa pewno w domu nie zabraknie takich przypraw z firmy KAMIS jak:
- musztarda sarepska ( tradycyjna sałatka warzywna)
- papryka ostra i słodka (przydatne zwłaszcza w dekoracji jajek z majonezem)
- majonez
- tymianek, imbir, curry, czosnek granulowany ( często w różnych kombinacjach wraz z papryką ostrą i słodką występują w marynatach do mięs; przede wszystkim białego)
- przyprawa do bigosu ( rodzice stworzyli zapas własnej kapusty kiszonej, więc nie obędzie się od tego specjału, który i tak towarzyszy nam odkąd pamiętam)
- zioła prowansalskie ( umożliwia ograniczenie soli, a przy okazji użyteczne w wielu potrawach)
- nie obędzie się bez przyprawy do piernika i cynamonu ( cynamon do herbaty ze względu na to, że zima nie chce nas jeszcze opuścić. Z powodów rozsmakowania się w cieście marchewkowym, stanie się on zastępcą dla ciast typu mazurków - cynamon i przyprawa do piernika obowiązkowe).
Pozdrawiam serdecznie :)
pohacontas@gmail.com
W Swieta Wielkanocne nie moge obyc sie bez przyprawy "Cukier z prawdziwa wanilia"! Nic tak dobrze nie upamietnia swiat jak calodniowe gotowanie z moja najdrozsza mama i zapach naszego mazurka orzechowego, rumieniacego sie nadal w piekarniku :) Dzieki tej przyprawie nasze ciasta sa niezwykle waniliowe, ale nie w ten sztuczny sposob, kiedy dodaje sie kropelke emulsji..przyprawa kamis zastepuje wrecz prawdziwe laski wanilii, jest to niesamowity zamiennik tego naturalnego produktu!
OdpowiedzUsuńWraz z mama nie jestesmy juz w stanie sie obyc bez Cukru z prawdziwa wanilia - teraz kazde nasze ciasto, nawet serniki czy muffinki maja w sobie nutke wanilii, ktora czuc w calym domu (co skutkuje znikaniem wszelakich ciast jak tylko zostana wyjete z piekarnika)
Pozdrawiam serdecznie,
Kamila
kama.wojtkiewicz@gmail.com
W święta zawsze musi być pasztet. Do tej pory był to aromatyczny pasztet mojej mamy, ale w tym roku go nie będzie, ponieważ mama dała się namówić abym ja zrobiła swoją dietetyczną wersję: pasztet z soczewicy i marchewki. Na stole będzie tyle kalorycznych ciast i potraw, że warto chociaż jedną odchudzić...;)
OdpowiedzUsuńagnespa@wp.pl
zapomniałam dopisać: do tego pasztetu dodam przyprawę "Kamis -pasztet szlachecki z pieca"
Usuń
OdpowiedzUsuńDo koszyka jak co roku wkładam babkę w pierwszym kroku,
dodam do niej laskę wanilii, by nacieszyć się smakiem chwili.
Cukrowy baranek wśród barwinku i bazi o święconce sobie marzy.
Na rozgrzewkę, na początek, żurku talerz napełniony by Świąt porządek był spełniony.
Schab pieczony z żurawiną by się cieszyć nim z Rodziną,
wujków brzuchy poskromione czas by czymś nakarmić żonę-
jajek bez liku na wielkanocnym stoliku, kolorowe, śnieżnobiałe oprószone doskonale, ziołami, bazylią czy też chili, wszyscy są dla siebie mili.
Farsze w jajkach główną rolę grają, wszyscy chętnie podjadają:
łososiowo-koperkowe, tuńczykowo-paprykowe czy serowo-szczypiorkowe.
Dziadzio dumnie półmisek stawia, swojskie kiełbaski nam przedstawia,
doprawione znakomicie, czym zaciekawiły kicię-
pieprz, sól, angielskie ziele by cieszyło podniebienie.
Czas radosny, gwar przy stole, dzieci lukrem pobrudzone.
Kilogramów nikt się nie boi, Mama Tacie mazura kroi.
Kalorii nikt nie zliczy bo nie to się dzisiaj liczy.
Keks babciny to podstawa bez cukru z prawdziwą wanilią podawać nie wypada.
Kamis spisuje się wyśmienicie- na co dzień i od Święta umila nam życie! ; )
mabryska@gmail.com
Majeranek! Bo dla mnie żurek wielkanocny bez majeranku KAMIS to jak pisanka bez kolorowych dekoracji.
OdpowiedzUsuńJustyna: yaminomori@interia.pl
zioła prowansalskie - tak te ktore nijak sie maja do swiat, ale pomyslcie... wielkanoc to slonce, wiosna, zapach dan, a ziola prowansalskie wlasnie z tym wszystkim mi sie kojaza. pomijajac fakt ze ziola prowansalskie gdybym mogla dodalabym nawet do kawy... :)
OdpowiedzUsuńkamilasz91@onet.pl
Wbrew pozorom nie wyobrażam sobie Świąt Wielkanocnych bez przyprawy do piernika. Przyprawę tę używam do keksu, który nabiera niecodziennego, świątecznego aromatu. Nie wyobrażam już sobie mazurków i keksów właśnie bez tej aromatycznej, cynamonowej przyprawy do piernika. jeenk@poczta.onet.pl
OdpowiedzUsuńWitam, przyprawy Kamis towarzyszą mi na codzień, więc na pewno nie będzie mogło ich zabraknąć również w Święta Wielkanocne.
OdpowiedzUsuńBez wątpienia nie mogłabym się obyć bez bazylii, ziół prowansalskich, pieprzu ziołowego (który cała moja rodzina uwielbia). Osobiście jestem uzależniona od Przyprawy do Gyrosa Kamis (przyrządzam z nią zazwyczaj kurczaka), więc w Święta jej również nie zabraknie. Do wszelkich potraw na słodko uwielbiam zaś dodawać cynamon Kamis. Może mało wielkanocnie, ale za to pysznie:)
pesymistkooptymistka@gmail.com
Od wczoraj myślę, analizuję i dumam jak odpowiedzieć na pytanie konkursowe i nie napisać przy tym powieści!? ;) Przy okazji zdałam sobie sprawę jak wiele przypraw KAMIS używa się w mojej kuchni! No cóż 3 pokolenia w domu, każde ma swoje ulubione przyprawy więc ma to jakieś wyjaśnienie. Babcia odpowiedzialna za ciasta, mama za pieczone mięso, ja za wszystko po trochu, a to sernik, żurek, sałatki i inne dodatki. Święta Wielkanocne są dla mnie niezwykłe, gdyby ktoś kazał mi wybierać, które święta bardziej lubię, Boże Narodzenie czy Wielkanoc, nie wahałabym się z odpowiedzią - zdecydowanie WIELKANOC! Ten czas charakteryzuje prostota, świeżość, odrodzenie. Nie ma ciężkich bigosów i tłustych ryb. Są sałatki, jajka, chude mięsko i delikatne wypieki. Chce się spróbować wszystkiego bez wyrzutów sumienia, zacząć wiosnę i nowy etap roku z lekkością i uśmiechem :)
OdpowiedzUsuńW naszej kuchni w czasie Świąt Wielkiejnocy przewijają się oczywiście pieprz czarny, majeranek, ziele angielskie i liście laurowe do przygotowania żurku. Z drugiej strony tymianek, kolorowy pieprz czy zioła prowansalskie by zaszczepić w pieczonym mięsie aromat tak wyjątkowy, że czeka się niecierpliwie by móc skosztować tych pyszności! Do past i sosów często dodaję szczyptę papryki lub pieprzu cayenne dzięki czemu zaostrza się delikatnie smak łagodnego jajka czy sosu. To są te podstawowe dodatki KAMIS, które są wręcz obowiązkowe i już długo przed Świętami figurują na liście zakupów żeby przypadkiem ich nie zabrakło, bo to byłaby istna tragedia!
Ale są 3 produktu bez których ja osobiście nie wyobrażam sobie Wielkanocnych potraw. Pierwszymi z nich są dwa rodzaje mieszanek FIT UP! Do twarożku, który ma swoje miejsce na stole w Niedzielę Wielkanocną oraz do jogurtu, który jest podstawą moich śniadań (już od Lanego Poniedziałku, w końcu to nadal Święta)! Nadaje wyśmienity smak a do tego cieszy mnie, że jem coś dobrego dla mojego organizmu! No i na koniec mój must have czyli laska wanilii, bez której sernik waniliowy nie byłby tym na co mój tata i ja czekamy! Lekki jak chmurka i rozpływający się w ustach! Ah! Niech te Świąta już będą, bo moje kubki smakowe spragnione są tych pyszności! :D Mimo, że w jakiekolwiek święta zazwyczaj sporo się je to staram się wprowadzać takie modyfikacje lub zupełnie nowe potrawy dzięki którym dostarczymy radości i ciału i duszy! No to by było na tyle, krócej nie byłam w stanie! ;)
Pozdrawiam,
Kasia
kasia_zeta@hotmail.com
To będą MOJE pierwsze Święta. MOJE - bo to ja, po raz pierwszy, będę udzielać się w kuchni.
OdpowiedzUsuńBędąc zupełnie szczerą - nigdy nie czułam z kuchnią jakiejś specjalnej więzi. Nie jestem kompletną kaleką, więc "coś tam" mogłam zrobić, ale szału nie było ;) Najsłabiej rozumiałam się zawsze z piekarnikiem, nigdy za sobą nie przepadaliśmy ;p I nie będę czarować, że coś nagle mnie tknęło i wszystko się odmieniło... Nie wiem, co się stało - babcia twierdzi, że dorastam i że lepiej tak późno niż wcale (jak moja mama ;)). No może coś w tym jest.
Tak czy inaczej, poinformowałam moją rodzinę, że w tym roku biorę na siebie wszystkie ciasta - to tak na przekór temu piekarnikowi ;) Jest to dla mnie nie lada wyczyn, bo odkąd, jak to mówi babcia, "dorastam", zrobiłam raptem kilka placków i prawie wszystkie przepisy, wśród których szukam, nadal są dla mnie 1. trudne 2. trudne 3. bardzo trudne! Nie mówiąc o zagadkowości niektórych stwierdzeń ;) (rozpuszczanie czekolady w kąpieli wodnej???? czyli co?!). Tak, naprawdę JESTEM LAIKIEM... W składzie produktów w kilku kolejnych przepisach czytam "cukier - najlepiej z prawdziwą wanilią". No i następna zagadka, jak to zrobić? Znów rozkmina przez kilka dni :D I tu z odpowiedzią przyszedł mi KAMIS i jego cukier z prawdziwą wanilią i nutą kardamonu! I pierwsze słowa uznania od mojego brata (tego, co to mu nigdy nic nie pasuje)+ pusta blacha już po kilku godzinach!!! Urosłam! Stąd pomysł o przejęciu ciast w te Święta, choć nie ukrywam, że już się stresuję ;)
I owszem, zapewne nie obejdzie się również bez pieprzu, ziół prowansalskich, przyprawy do gyrosa (do mojej ulubionej sałatki), papryki, kminku etc. Ale jeśli pytanie brzmi, bez czego sobie tych Świąt nie wyobrażam, to ja MOICH pierwszych Świąt Wielkanocnych absolutnie nie wyobrażam sobie bez cukru z prawdziwą wanilią i nutą kardamonu od KAMISA! I życzcie mi szczęścia! ;)
czarnaczka@tlen.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie mam za dużo lat, bo tylko 17, ale mimo młodego wieku dużo siedze w kuchni, te święta będą pierwszymi, w których mama pozwoliła mi sobie pomagać ( SZOK! ) i nie wyobrażam sobie gotowania bez pomocy przyprawy do żurku Kamis :)
OdpowiedzUsuńjanikowiak@gmail.com
Czytając pytanie konkursowe po raz pierwszy, miałam wrażenie, że moja odpowiedź będzie krótka i mało oryginalna. "Na szybko" potrafiłam podać kilka standardowych przypraw. Jednak po dłuższej analizie i "posmakowaniu" w głowie wszystkich wielkanocnych przysmaków okazało się, że bez przypraw KAMIS wielkanocne potrawy właściwie wcale by nie istniały!
OdpowiedzUsuńJak to możliwe? Jak doszłam do takiego wniosku? Skuteczna okazała się metoda negatywnych wyobrażeń. A działa ona tak:
Spróbujcie sobie wyobrazić smak:
* mazurka i ciasta drożdżowego BEZ cukru z prawdziwą wanilią;
* paschy i sernika BEZ przyprawy do sernika i mas serowych (osobiście nie potrafię wyobrazić sobie paschy również bez szczypty cynamonu...);
* żurku BEZ czosnku staropolskiego, ziela angielskiego, listków laurowych, majeranku i czarnego pieprzu;
* masy kajmakowej do mazurka przygotowany BEZ ziarenek wyskrobanych z laski wanilii;
* pieczonego schabu BEZ majeranku, kolorowego pieprzu i soli ziołowej;
* pieczonej szynki BEZ jałowca i estragonu;
Po tym zadaniu moja wyobraźnia była zmęczona, zagubiona i smutna jak nigdy dotąd... Zdecydowanie wolę pozostawić te doznania (o wątpliwym stopniu przyjemności) w sferze hipotetycznej, a na wielkanocnym stole mieć potrawy ZE SMAKIEM!
effcia89@o2.pl
Jak Wielkanoc to tylko z KAMISEM!!!
OdpowiedzUsuńWielkanoc przede wszystkim kojarzy mi się z roznosząca się wonią zapachu żurku po całym domu ;)dlatego potrzebuje do niego przyprawy do żurku dzięki której jego smak jest taki wyrazisty.
Obowiązkowo na stole w każdym domu muszą znaleźć się jajka,zdobione: majerankiem, szczypiorkiem i chrzanem.
Pieczone mięso w tym roku będzie to - schab pieczony z żurawiną Kamis nowość, postanowiłam że wypróbuje.
Wspaniały smak i aromat wypieków da na pewno przyprawa z dodatkiem cukru z prawdziwą wanilią i kardamonem.
Pozdrawiam serdecznie ;)
fronia123@op.pl
Nie wyobrażam sobie Świąt Wielkannocnych bez ŻURKU z białą kiełbasą podanym w chlebie, dlatego też potrzebna nam będzie - Przyprawa do żurku i barszczu białego KAMIS !
OdpowiedzUsuńPodrawiam, Kasia ; )
katarzynakozubowska@gmail.com
Kiedy myślimy o Świętach Wielkiej Nocy, większość z nas kojarzy je z białym barszczem, kiełbaską.. Ja jednak, jako wielki łasuch, nie potrafię nie myśleć o wspaniałych babach i mazurkach.. Wilgotna, skrywająca w swym wnętrzu rozpływające się w ustach bakalie babka, czy niesamowicie kruchy pięknie ozdobiony, mój ulubiony, mazurek kajmakowy.. Bez nich.. nie wyobrażam sobie świąt, natomiast bez cudownego aromatu wanilii nie wyobrażam sobie tych cudnych wypieków.. Dziękuję firmie Kamis za bardzo trafiony pomysł, mianowicie: Cukier z prawdziwą wanilią i kardamonem.. jak dla mnie.. strzał w dziesiątkę!
OdpowiedzUsuńEve
sa6y6a6@gmail.com
Wielkanoc, w moim domu, oznacza wszelkiego rodzaju potrawy mięsne... Skomponowanie przypraw i ziół do każdego z dań, bywa czasochłonne i może nie przynieść pożądanego efektu. Należymy do rodzin łasuchów-smakoszy, aromat i smak ma dla nas w takim samym stopniu, ogromne znaczenie. Dziękuje firmie Kamis, za wszelkie przyprawy, ułatwiające mi perypetie w kuchni. Szczególnie za niezwykle delikatną przyprawę fix do szynki oraz te należące do bardziej wyrazistych:przyprawę do pasztetu szlacheckiego, do żeberek i do schabu pieczonego, nie jestem również w stanie pominąć najbardziej charakterystycznej z wielkanocnych - przyprawę do żurku. Nie wiem, jak to robicie, sama nie jestem w stanie odtworzyć waszego dzieła. Dzięki tym małym składnikom Kamis, moje potrawy podczas świątecznego obiadu, stają się naprawdę niezwykłe. Nie wyobrażam sobie Wielkanocy bez Waszych produktów!
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkim udanych i smacznych świąt Wielkanocnych :-)!
Pozdrawiam, Martyna!
martynabanasiak@gmail.com
Świąteczny aromat do kuchni się wkrada
OdpowiedzUsuńJest chilli, kolendra, cząber, czekolada.
Cukier waniliowy do babki się tuli,
A biała kiełbasa do białej cebuli.
Majeranek, czosnek i żurek pachnący,
I chrzan świeżo starty, jak zawsze piekący.
Jajka przyprawione pieprzem z kardamonem,
Obok schab pachnący solą z estragonem.
Jeszcze tylko ziele, listek i papryka,
tymianek, rozmaryn - będzie pasztet z dzika.
Pisanki w koszyczku, baranek cukrowy
I przepis na święta smaczny i gotowy.
Zdrowych, pogodnych i przede wszystkim smacznych świąt!
Patrycja
p.kowalik4@gmail.com
Nie wyobrażam sobie przepysznego sernika bez przykrawy -cukier z prawdziwą wanilią i kardamonem KAMIS oraz przyprawą do sernika . Te przyprawy Sprawiają, że ciasto zyskajuje niepowtarzalną, intensywną waniliową nutę przełamaną korzennym kardamonem oraz niesamowity aromat, który aż czuć na klatce schodowej. Ach... całe szczęście, że niedługo są Święta, będę mogła rozkoszować się swoim ulubionym, waniliowym serniczkiem. Oczywiście nie mogę jeszcze zapomnieć o niezawodnej przyprawie "Przyprawa do indyka", którą używamy do przyżądzenia ogromnej rolady z indyka faszerowanej słodką, szuszoną żurawiną. Dzięki tej wspaniałej mieszance mięso uzyskuje słodki posmak z odrobiną goryczy. No i tak, jak w przypadku ciasta jest niezwykle aromatyczne.
OdpowiedzUsuńJak widać przyprawy kamis odgrywają dużą rolę w mojej kuchni, a to tylko cząstka ich,a przecież nie będę rozpisywała każdej z nich :).
Aga-144@wp.pl
Kamis ma ogromny zasób przeróżnych przypraw, dzięki czemu jestem jego "wierną" fanką :D Kiedy zbliża się Wielkanoc, podczas "zakupowego szału" w moim koszyku nie może zabraknąć takiej przyprawy jak CZĄBER. Wiadomo, jak Wielkanoc to i biała kiełbaska :) Ale oczywiście tylko taka własnej roboty :) Cząber jest właśnie jej nieodzownym elementem. Dodajemy go pod koniec przygotowywania potrawy, aby jego smak nie zgorzkniał, a pozostał jedyny w swoim rodzaju i nadawał kiełbasce aromatycznego zapachu i przepysznego smaku :)
OdpowiedzUsuńmonika-jurszewicz@wp.pl
Wielkanoc = Babka = Kurkuma = Kamis :D
OdpowiedzUsuńKurkuma od Kamis gości już od długiego czasu w mojej kuchni. Mój popisowy przepis na babkę biszkoptową jest wzbogacany o kurkumę, która to właśnie nadaje jej ślicznego, żółciótkiego kolorku. Kiedy taki wypiek króluje na stole Wielkanocnym słyszę zachwyt wśród gości, których kubki smakowe są w pełni zaspokojone. Ciesząc się, że mięciutka, delikatna babka wszytskim smakowała, po kryjomu udaję się do łązienki by pozbyć się żółtawego koloru moich dłoni, które "przyodziały" taką barwę właśnie za sprawą kurkumy :D
psinka115@wp.pl
Ja na Wielkanoc zajmuję się pieczeniem ciast ;) Uwielbiam siedzieć w przepisach wraz z młodszą siostrą i wybierać ciasta, które będziemy piec, a później siedzieć cały dzień w kuchni i je robić ;). Większość przypraw, które mam w domu to przyprawy KAMIS i nie wyobrażam sobie wielkanocnych wypieków bez cukru z prawdziwą wanilią czy startej laski wanilii. Zapachy nie do opisania! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
paaauliska@o2.pl
przyprawy do żurku firmy Kamis.
OdpowiedzUsuńprzyprawy do żurku firmy Kamis
OdpowiedzUsuńkatia1112@wp.pl
Bez przyprawy do piernika
OdpowiedzUsuńCały urok świąt zanika
Sentymentu to jest sprawa
Wiele wspomnień-miła sprawa
Gdy piernika zapach czuję
Serce moje się raduje
Bo dziecinny dom wspominam
I uśmiechać się zaczynam
Wtedy widzę dziadków drogich
Uczuciowo nie ubogich
Których ciepła dłoń pomocna
Których rada wciąż owocna
I się łezka w oku kręci
Że już babcia jaj nie święci
Ze już dziadziu się nie skrada
I piernika nie podkłada
Co był daniem popisowym
Tradycyjnym i kultowym
I nikt prócz Kamisa w świecie
I przyprawy- o niej wiecie
Nie potrafi mi odzyskać
Tego cud smaku pozyskać
Nadać tego aromatu
By poczuło go pół światu
I To dzięki tej przyprawie
Święta w świetnej są oprawie
Cudny smak, miłe wspomnienia
I już święta w cud zamienia!
kasia2006222@interia.pl
Nie wyobrażam sobie świąt bez przyprawy do żurku i barszczu białego. Nic tak nie wyciąga z łóżka moich domowników jak aromat tego pysznego dania. Idealna kompozycja przypraw sprawia, że jego smakiem można się delektować godzinami. Zwłaszcza w Poniedziałek Wielkanocny, kiedy po udanej imprezie w mgnieniu oka przywraca siły witalne i pozwala cieszyć się kolejnym dniem świąt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Justyna
justynasekienda@wp.pl
Cóż to byłyby za święta, gdyby nie pomocna ręka.
OdpowiedzUsuńWyjaśnienia czas nastanie, teraz słuchaj, podaj dalej:
Czasu mało pozostało więc do dzieła, bierz się śmiało!
Leć do pobliskiego sklepu, biegnij Bracie, leć w bezdechu!;)
Półki od produktów powyginane, lecz Twe selektywne wybory są Ci z niebios dane!
KAMISA delicja - wielkanocna tradycja!
Chlebek dzięki niemu doprawisz , będzie do koszyczka - tylko ładnie ustawisz!
Patrz, zobacz! - mają i ocet! Żur będzie, sałatka i co chcesz!
Musztarda jest miodowa, dijon i chrzanowa!
Do barszczyku ta ostatnia - będzie mi bardzo zdatna.
Oczy me dalej rozkosznie patrzą - Ooo! jest szafran niteczki i wanilii laseczki!
Deser stworzę fenomenalny, niczym z - Feed me better - niebalany :)
Nikt się nie oprze, zrobię sernik pierwsza klasa – chętnych na niego będzie cała masa!
Rodzina obsypie mnie komplementem, a ja się uśmiechnę i tylko rzeknę:
Owszem - to ja i KAMIS - mój przyjaciel kuchenny, niezawodny i na ŚWIĘTA zawsze niezbędny!
Serdecznie Pozdrawiam, Katarzyna :)
kulas.katarzyna@wp.pl
JAJKO - małe, owalne, niczym się nie wyróżniające.
OdpowiedzUsuńNa zewnątrz zamknięte w sobie, a właściwie w skorupce, a w środku niespodzianka. Najpierw przepyszne biało, a wewnątrz zakamuflowane żółtko.
I to małe owalne jajeczko robi furorę w kuchni. Z tego niepozornego jajka można zrobić omlet, jajecznice, fritatę, jajko na miękko, na twardo, po wiedeńsku itp. itd.
I właśnie to jajko gra główną rolę na wielkanocnym stole, jako symbol życia.
Nie potrafię piec, nie potrafię gotować ale jajko umiem przygotować.
I jest jedna przyprawa KAMISA, która zawsze mi towarzyszy.
ŚÓL - bez niej nie wyobrażam sobie Świąt wielkanocnych, ponieważ bez posolonych jajek nie ma śniadania wielkanocnego.
anulagadula@gmail.com
Nadchodzących Świąt nie wyobrażam sobie bez… Cynamonu! (Nawiasem mówiąc, żadnych świąt, żadnych wypieków i całego mnóstwa potraw nie wyobrażam sobie bez tego korzennego cudeńka, i tak mam od zawsze! ;))
OdpowiedzUsuńWiem, wiem… ten smak i zapach to raczej symbol Gwiazdki, nie Wielkiejnocy, ale…
Za cynamonem przemawiają argumenty zarówno emocjonalno-irracjonalne („Bo lubię, uwielbiam, i już!”), jak i te ze sfery logicznej (czyt. tzw. dowody nauki ;)) A więc, czemu warto, by cynamon gościł na naszych talerzach i w naszych filiżankach (gotowana kawa z dodatkiem cynamonu, kardamonu, miodu… mmm…), i to nie tylko „od święta”? Przeciwdziała infekcjom, poprawia trawienie (zapobieganie nudnościom, zaparciom, wzdęciom); sprzyja zachowaniu szczupłej sylwetki i profilaktyce cukrzycy; poprawia krążenie krwi; wspomaga leczenie bólu stawów; zmniejsza bolesność miesiączek; wspomaga walkę z trądzikiem; poprawia pamięć i inne funkcje poznawcze; relaksuje – to tylko część potwierdzonych, wyjątkowych właściwości tej przyprawy. Ponadto jest źródłem błonnika, żelaza, manganu, wapnia; obniża tzw. „zły cholesterol” (jakże istotne podczas Wielkanocnego łakomstwa! ;))
Ponadto, cynamon tradycyjnie (np. w tradycyjnej medycynie chińskiej) zaliczany jest do przypraw rozgrzewających. Jego dodatek sprawi, że największemu zmarzluchowi zrobi się cieplej... :) A rozgrzany organizm to odporność na infekcje, siła, zdrowie i dobra energia – tak ważne na Przedwiośniu!
Święta już za tydzień… A za oknem, mimo kalendarzowej wiosny, nadal króluje zima zła, i nie odpuszcza. Kto wie, czy wielkanocnych jajek nie przykryje śniegowa pierzynka… Zaczarujmy zimę, przywołajmy wiosnę. Ogrzejmy i ciała, i ducha… cynamonem! Dodajmy go do świątecznej szarlotki, zaparzmy do niej prawdziwiej, ręcznie i świeżo mielonej kawy z dodatkiem cynamonu KAMIS… A gdy serce gorąca, dłonie do przytulenia bliskich ciepłe i dusza radosna - niestraszna nam będzie aura za oknem… Gdy w środku wiosna kwitnie.
Ach, jeszcze o jednym byłabym zapomniała… Cynamon to także afrodyzjak… ;-)
Życzę Autorce tego niezwykle inspirującego Bloga oraz wszystkim jego Czytelnikom Świąt zdrowych, pełnych radości i miłości… I smacznych, oczywiście! Pachnących Waszym ulubionym zapachem… Cynamonem czy żurkiem…
Pozdrawiam ciągle jeszcze zimowo, ale już świątecznie,
India
julyine@vp.pl
Moja przyprawa jest mało świąteczna, a raczej... iście meksykańska! Chodzi mianowicie o ostrą papryczkę.
OdpowiedzUsuńJest to przyprawa o tyle kłopotliwa, że nie można jej dodać do białego barszczu ani do napoleonki, która gości na naszym świątecznym stole, ani do paschy czy robionego na specjalne życzenie Taty - pischingera. Jednak z uwagi na fakt, że święta w naszym domu to codzienny mięsny obiad, z innego mięsa, z innymi dodatkami - ale zawsze równie soczysty, wyborny i rozpływający się w ustach!, ostra papryczka jest niezbędnym wspólnym dla nich mianownikiem.
Marynata do świątecznego kurczaka, schabu czy innego mięsa, jakie w tym roku zaplanujemy na Wielkanocne obiady musi zawierać w sobie szczyptę (żeby tylko!) gorrrących i ostrrrrrych nut ostrej papryczki! ;-) Mam wrażenie, że ta przyprawa wydobywa smak potraw, podkręca je. Po zjedzeniu ostro przyprawionego dania czujemy, że je zjedliśmy, ba!, namacalnie o tym pamiętamy, chodząc od pokoju do pokoju w poszukiwaniu butelki wody ;)
Przy okazji ostra papryczka jest naturalnym przyspieszaczem zarówno przemiany materii, jak i lepszego trawienia. A co jak co, ale sprawne trawienie bardzo nam się przyda...
Przejście od pikantnej marynaty do napoleonki nie jest dla organizmu łatwym przeżyciem, prawda?:)
świątecznie pozdrawiam,
kalvai.agata@gmail.com
Kiedy święta się zbliżają,
OdpowiedzUsuńWszyscy w panikę wpadają.
od czego zacząć Nie wiedzą
I nie mają pojęcia co w święta zjedzą!
Ja na to ma bardzo prostą radę
By przygotować jedzenie gromadę!
Zaufać po raz kolejny przyprawą KAMIS
I przygotować smakołyków kilka mis.
Dla mnie nie ma świąt bez żurku
z przyprawami które rosną w ogródku
kiedy ogrodu niestety brak
Wtedy używamy KAMISA smak
liść laurowy, ziele angielskie, trochę pieprzu , majeranku
i już mamy pełnym smaku żurek w garnku!
Do tego jaja faszerowane z ameryki
z dodatkiem szczypiorku jaki i papryki!
nie może zabraknąć śledzia Na stole
w towarzystwie cebuli i w prowansalskim ziole
To oprószone pieprzem kolorowym
oraz sosem musztardowo-majonezowym!
W tym roku zaskoczę gości pewnym tryczkiem
Kurczakiem ze śliwką i chrupiącym boczkiem :)
W KAMISIE dostane pełen zestaw przypraw
i nikt mi nie powie „jeszcze bardziej mięso dopraw”
Jest tam wszystko idealnie dobrane
i do mięsa smaku super dopasowane!
Tradycyjnie moje Panie
babka też na stole stanie!
Pięknym lukrem już polana
i brązowym cynamonem posypane :)
Dla urozmaicenia tego święta..
aby atmosfera nie była aż tak napięta
Wraz z mamą chleb staropolski wypiekę
a do tego prawdziwą szynkę z śliwką upiekę :)
Jako że wędkarza mamy w rodzinie
Na stół także szczupak przypłynie.
W KAMISA pysznej przyprawie do ryby..
ze stołu zniknie na pewno szybciej niż grzyby!
Kobiety w rodzinie wciąż na diecie
więc co na sałatkę grecką powiecie?
Bazylia i oregano dodadzą wyrazu..
a pieprz i czosnek dopełnią obrazu..
Jeżeli otrzymam ten parowar od ciebie
To poczuje se po prostu jak w niebie
Na święta mięso, rybę warzywa zrobię
I przy okazji poważnie zadam o zdrowie!
Masełko i łuszczy do lodówki odłożę
I w utrzymaniu diety bardzo mi to pomoże!
Można by pisać tutaj bez liku
o tym świąt wielkanocnych bziku!
Lecz trzeba jeszcze posprzątać mieszkanie
zanim nas Wielki Piątek zastanie :)!
Pozdrawiam :) i życzę Ci więcej inspiracji na te fantastyczne i przepyszne przepisy!
MONIKA
grmonika@op.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńK
OdpowiedzUsuńKurkumy, która barwi naturalnie skorupki jajek na złoty kolor. Po której ręce są żółte, aż do Lanego Poniedziałku. Która czaruje w warstwowym pasztecie z królika, będąc odpowiedzialną za jego środkową część.
A
Angielskiego ziela, dodawanego przekornie nie do mięs, a do ciast. Kruchego z domowej roboty powidłami śliwkowymi. Nadający mu wyjątkowy, niepowtarzalny, zarezerwowany tylko na Wielkanoc smak. Pokruszone na pył w starym, lekko zardzewiałym moździerzu. Roznoszące aromat w całym domu już w Wielką Sobotę.
M
Majeranku, który nadaje charakter żurkowi. Mocno drażniący nos, aromatyczny. Bez którego żurek w moim domu nie byłby żurkiem, a zwykłym rosołem na zakwasie. Nawet świeży majeranek, nie ma w sobie tyle smaku i zapachu, co ten suszony.
I
Intensywnie pachnącego cukru z prawdziwą wanilią, bez której piaskowa babka nie byłaby tą Wielkanocną. A dodatkowa wanilia, zdarta z laski wanilii ostrym nożem dodaje jej urokliwych kropek.
S
Soli zmiękczającej do mięs. Tradycyjnie od lat, na stole Wielkanocnym króluje królik. W dawnych latach jeszcze z własnej hodowli, prowadzonej przez Tatę. Dziś otrzymywany od bliskich znajomych. Jednak smak bez zmian od lat. By wyszedł jednak tak idealny, nie obędzie się bez soli zmiękczającej. Dzięki niej królik jest soczysty, nie musi zbyt długo siedzieć w piekarniku. Podany z sosem śmietanowym, posypany świeżą natką pietruszki. Smak Świąt, smak dzieciństwa, smak rodziny.
Piotr
piotrek_212@op.pl
Wielkanoc w moim domu to połączenie smaków każdego z domowników – każdy musi znaleźć coś dla siebie. Przykładowo przy okazji naszego wielkanocnego śniadania, na stole obowiązkowo musi pojawić się świeżutki chleb, pieczony przez mojego tatę, który jest jednym z największych fanów domowego pieczywa. Jak staropolski chleb, to i przyprawa musi być do niego staropolska, od Kamis. To dzięki niej, nie tylko w Wielkanoc, wyrywa nas rano z łóżek rewelacyjny zapach tradycyjnego, domowego chleba.
OdpowiedzUsuńMama, jako specjalistka od gotowania, przygotowuje najróżniejsze gatunki mięs na świąteczny obiad, które doprawia przyprawami Kamis. Dzięki temu na naszym stole każdy znajduje coś dla siebie – domowy pasztet, nadziewany schab, roladki z cielęciny…
Moją działką są wypieki. Muszę się nieźle nagimnastykować, żeby zadowolić wszystkie wybredne podniebienia (łącznie z moim). ;) Jako że jestem prawdziwym serniko-żercą, to przy okazji jakichkolwiek Świąt, nigdy nie może go zabraknąć. A jak sernik, to koniecznie z przyprawą do sernika i mas serowych, dzięki której rewelacyjny smak jest gwarantowany. Będąc w temacie pieczenia aż głupio byłoby pominąć cukier z prawdziwą wanilią, którego używam do pieczenia i bab i mazurków i wszystkiego, co się da (te ostatnie na życzenie mojej Mamy i brata, którzy mogliby je jeść na okrągło).:)
Wreszcie muszę napisać o prawdziwym królu dnia – żurku i prawdziwej królowej dnia – babci, która go gotuje. Babcia jak to babcia - kiedyś nawet nie chciała słyszeć o jakichś tam „doprawiaczach i nie wiadomo czym”, bo przecież jej żurek, według jej przepisu jest najlepszy i bez tego. Nie pamiętam już w jakich okolicznościach po raz pierwszy dodała przyprawę Kamis do żurku, w każdym razie od tamtej pory jest on już nieodłącznym składnikiem naszej ulubionej wielkanocnej zupy.
Przyprawy Kamis pomagają nam nie tylko w Wielkanoc, ale i na co dzień. Są stałymi gośćmi w naszym domu. Każdy z nas ma swoją ulubioną przyprawę, która najlepiej odzwierciedla różne kulinarne gusta i guściki.
ps. Ten komentarz powinien tak na dobrą sprawę pisać mój brat, który dnia by się nie mógł obejść przez przypraw Kamis, a dokładniej jednej…pieprzu cayenne! To jeden z tych, którzy są przekonani, że nie ma takiej rzeczy, której nie można by zjeść z chili :D:D Ale trochę dziwnie by brzmiało: „W Święta Wielkanocne nie mógłbym się obejść bez chili”. :D
ŻYCZĘ WSZYSTKIM CIEPŁYCH, RODZINNYCH I PRZEPYSZNYCH ŚWIĄT!
Ada
a.noworolnik7@gmail.com
BEZ JAKICH PRZYPRAW?BEZ WSZYSTKICH!!KAMIS króluje w mojej szafce z przyprawami.A na Wielkanoc to najważniejsza rzecz dobry żurek a do niego przyda się ziele angielskie,liść laurowy,troszkę majeranku a najlepiej na koniec dodać przyprawę do żurku.Babki upiec muszę stąd mąż kupił dziś cynamon i cukier z wanilią bo babka ma być waniliowa z nutką cynamonu.Do mięska sól zmiękczająca,majeranek,czosnek granulowany....Wiecie co szkoda mi czasu na wypisywanie....idę do mojej kuchni i przyrządzę to mięsko bo jutro będziemy je piec a potem wędzić.... przekonałabym Was wtedy na pewno katasia127@wp.pl
OdpowiedzUsuńSłaba!
OdpowiedzUsuń