Kolejny wpis z cyklu lunchboxowego. Tym razem kasza jęczmienna, ogórek, awokado, szczypiorek, koperek, po łyżce śmietany i jogurtu.
Coraz częściej widzę zapytania na facebook'u typu "co bierzecie do jedzenia do pracy?". Mam nadzieję, że komuś się przydadzą moje pomysły lub przynajmniej kogoś zainspirują. Po kliknięciu w tag "lunchbox" znajdziecie już sporo moich propozycji. A Wy co jecie w pracy?
Kasza jęczmienna i awokado, bardzo fajne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńSwietna salatka!
OdpowiedzUsuńJa do pracy zabieram zwykle to, co zostalo z obiadu/kolacji (jak zwal tak zwal) z poprzedniego dnia. A jesli nic nie zostalo, zwykle konczy sie na zupie albo sushi.
musze spróbować sobie coś takiego zrobić...
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!
OdpowiedzUsuńNie moge sie przekonad do dan z awokado ale chyba w konce bede musiala. A co proponujesz jesli ktos pracuje od 9 do 20? ;)
OdpowiedzUsuńja pracuje od 9 do 18. Jem śniadanie w domu. Na wynos biorę kanapkę, lunchbox obiadowy i porcję owoców. Na wszelki wypadek mam też słoiczek z miksem orzechów, pestek dyni i słonecznika. Ostatnio zamiast kanapki wolę owoce, bo pogoda sprzyja :)
Usuńgenialnie! mnie na pewno zainspirują Twoje lunchboxy :)
OdpowiedzUsuńa dzisiaj wlasnie kupilam kasze jeczmienna ;p
OdpowiedzUsuńKapitalna! aż nie mogę się doczekać następnego dnia w pracy, żeby ja zrobić ;)
OdpowiedzUsuń