Wracając do frytek - gdy nachodzi mnie na nie ochota, wtedy robię zapiekane ziemniaki. I za każdym razem dochodzę do wniosku, że są o niebo lepsze niż ociekające tłuszczem frytki :) Poza tym jest to jedno z takich dań, które smakują latem.
Składniki(dla 2 osób):
800g młodych ziemniaków
łyżeczka masła
łyżka oliwy
sól, pieprz
czosnek w ząbkach (nieobrany)
papryka mielona
rozmaryn
zioła prowansalskie
dowolna przyprawa do ziemniaków
opcjonalnie:parmezan
chudy boczek lub szynka
posiekany koperek
Młode ziemniaczki moczymy w chłodnej wodzie przez kilka minut. Oskrobujemy je nożem, wycinamy ciemne plami itp. Wrzucamy je do osolonego wrzątku i gotujemy 6 minut. Po tym czasie odcedzamy, przekładamy do miski. Dodajemy masło i oliwę, przyprawy i mieszamy delikatnie. Przyprawy są dowolne - ja podałam zestaw moich ulubionych. Przekładamy na naczynia żaroodpornego, układamy kilka ząbków czosnku (w łupinkach) i pieczemy w 200 stopniach przez około 45 minut - aż się ładnie zarumienią. Po 20 minutach pieczenia dodajemy pokrojony boczek lub szynkę. Chwilę przed wyjęciem z piekarnika, ziemniaczki można posypać parmezanem. Po wyjęciu posypujemy koperkiem. Najlepiej smakują z kefirem :)
Zdecydowanie wole takie ziemniaczki od frytek! Wygladaja bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńTeż lubię pieczone ziemniaki :)
OdpowiedzUsuńAle jak są młode i takie malutkie kuleczki z nich jeszcze, to ja się nie bawie w takie coś :) po prostu je myję i do piekarnika, potem takie chrupiące w skórce są (po upieczeniu można ją zdjąć, ale jak były myte to nie trzeba nawet) :)
Ja uwielbiam i frytki i takie ziemniaczki, ale faktycznie ziemniaczki mają zdecydowaną przewagę ponieważ dzięki temu, że nie potrzebują kąpieli w oleju :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na zastąpienie frytek tymi ziemniaczkami :) Dalej jest pysznie ale i zdrowo!
OdpowiedzUsuńtakie jak lubię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńte ziemniaki piec na termoobiegu?
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie mam pojęcia - mam przedpotopowy piekarnik, bez tak wypasionych funkcji :P
UsuńMam podobne podejście do frytek, niby są fe, ale przecież w domowym sposobie, a nie na szeroką skalę na starym tłuszczu raz na jakiś czas nic się nie stanie. Ach i ja zdecydowanie wolę właśnie takie pieczone młode ziemniaczki w przyprawach, nie dość że smakuje super to do tego ten zapach po otworzeniu piekarnika!mhmh! ; )
OdpowiedzUsuńTeż zdarza mi się zrobić frytki w domu, w piekarniku - ale te kupne są już nasączone tłuszczem więc nie da się go uniknąć niestety :P Dlatego wybieram jednak ziemniaczki :)
Usuńi do nich dip czosnkowy, niczego więcej już nie potrzebuję!
OdpowiedzUsuńuwielbiam:)
OdpowiedzUsuńpyszne i aromatyczne :)
OdpowiedzUsuńdo tego kefirek i jestem w raju
OdpowiedzUsuńuwielbiam tak przyrządzone ziemniaki :)
OdpowiedzUsuńRobie bardzo czesto, bo uwielbiam! Frytki odeszły w zapomnienie przy tych ziemniaczkach!:)
OdpowiedzUsuń