Często słyszę, jak ktoś mówi "no nie, znowu grillowanie i dwa kilo do góry" albo wręcz odmawia, wymawiając się "trzymaniem diety". Nawet jeśli jesteście na diecie redukcyjnej - grillowanie Wam nie zaszkodzi. Pod pewnymi warunkami oczywiście.
Przede wszystkim grillujmy dużo warzyw - warto, bo są pyszne i napełniają żołądek. Do tego oczywiście mięso - najlepiej wybierać chude mięsa - jak na przykład kurczak czy indyk, ale kawałek karkówki czy kiełbasy nikogo nie zabije. Wbrew powszechnej opinii, przeważnie to nie tłuszcz tuczy, a węglowodany. Więc nie popijajmy jedzonka z grilla piwem i nie zjadajmy do niego pół bochenka chleba.
KILKA ZASAD ZDROWEGO GRILLOWANIA:Przede wszystkim grillujmy dużo warzyw - warto, bo są pyszne i napełniają żołądek. Do tego oczywiście mięso - najlepiej wybierać chude mięsa - jak na przykład kurczak czy indyk, ale kawałek karkówki czy kiełbasy nikogo nie zabije. Wbrew powszechnej opinii, przeważnie to nie tłuszcz tuczy, a węglowodany. Więc nie popijajmy jedzonka z grilla piwem i nie zjadajmy do niego pół bochenka chleba.
- pamiętajmy, że nie jest to zdrowy sposób przyrządzania jedzenia, więc korzystajmy z niego sporadycznie (nie mówię tu oczywiście o patelniach grillowych czy grillach elektrycznych)
- z mięs wybieramy mniejsze i cieńsze kawałki, które wymagają krótszego grillowania; mięso marynujemy
- nie grillujemy na otwartym ogniu
- nie przetrzymujemy gotowego jedzenia na grillu, od razu je zdejmujemy
- nigdy nie spożywamy przypalonego jedzenia
- używamy jednorazowych tacek, które po użyciu wyrzucamy, używamy czystych rusztów
- do grillowania używamy tylko przeznaczonego do tego węgla drzewnego lub brykietów. Niektórzy polecają brykiety, jako zrobione z drewna liściastego, a więc nie zawierające żywicy - trzeba jednak uważać, bo brykiety wytwarzają wyższą temperaturę i łatwiej przypalić potrawy
- przy spożywaniu potraw z grilla starajmy się zjeść również jak najwięcej składników zawierających antyoksydanty - np. zioła, czosnek, oliwa, jagody, zielona herbata i większość warzyw, szczególnie te o intensywnych kolorach i smakach
- Polacy często grillują za długo! W przypadku mięsa warto czasem ukroić kawałek, żeby sprawdzić, czy już gotowe w środku. Szczególnie w przypadku drobiu, który grilluje się bardzo krótko.
- cukinia, papryka, mięso z piersi kurczaka, chudy boczek wędzony, suszone śliwki
- mięso z szynki wieprzowej, cukinia, cebula, pieczarki
- mięso z piersi kurczaka, cebula, szparagi, pomidorki koktajlowe
- bakłażan, cukinia, pomidory koktajlowe, papryka
1.
100 ml żubrówki
ziołowa przyprawa do grilla
sól morska
pieprz kolorowy
2 łyżeczki oliwy z oliwek
2 rozgniecione jagody jałowca
2.
olej z pestek winogron
musztarda, najlepiej ostra
sól
pieprz
świeże oregano lub tymianek
3.
oliwa z oliwek
4 ząbki czosnku (drobno posiekane)
1 cebulka drobno posiekana
ostra musztarda
ziołowa przyprawa do grilla
sól
4.
ketchup (najlepiej domowy)
słodka papryka
ostra papryka
kolorowy pieprz
2 łyżeczki sosu sojowego
Pycha! Z pewnością z czegoś skorzystam :)
OdpowiedzUsuńojej, a ja w tym roku jakoś zapomniałam o szaszłykach z grilla. chyba za często idę na przyprawione już w sklepie gotowce, heh. ale się poprawię - fajne przepisy
OdpowiedzUsuńhm na takiego grilla to z chęcią bym się wybrała! albo warto zrobić takiego u siebie ;)
OdpowiedzUsuńSzaszłyki mnie kuszą: ) Zresztą wszystko wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńale u Ciebie pysznie!!!
OdpowiedzUsuńbardzo przydatne, zapisze sobie w zakładkach. Po grillu człowiek tyje pewnie dlatego, że objada się jakby nie miał umiaru w tyłku. Ostatnio ja w czasie grillowania objadam się sałatką, ale jem też wysmażone kiełbasy, kiedy niema szaszłyków, nie wybrzydzam, grillowane jedzenie jest pyszne.
OdpowiedzUsuńOciekajace tluszczem kielbaski jakos mnie nie kreca, ale takie grillowanie to ja rozumiem!
OdpowiedzUsuńTakie zdrowe szaszłyki i mogę przekonać się do grillowania jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, wygląda pysznie takie grillowanie:)
OdpowiedzUsuńświetny post! na pewno bardzo przydatny :) Ja zawsze staram się zdrowo grillować :) W tym roku byłam już na dwóch, ale chyba trzeba coś jeszcze zdziałać
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego nowego bloga, przydadzą mi się słowa krytyki
silnaja.blogspot.com
Pyszne szaszłyki, bardzo apetyczne zdjęcie;)
OdpowiedzUsuńA jak robisz domowy keczup? :)
OdpowiedzUsuńGrilla też robię raz na jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńCo prawda nie taki dietetyczny, ale.. ;)
Strasznie chciałabym spróbować szparagi ,ale nie wiem jak je dobrze przyrządzić : (
OdpowiedzUsuńSzparagi są bardzo łatwe w przygotowaniu - na moim blogu znajdziesz sporo przepisów z ich wykorzystaniem :) Niestety, sezon szparagowy już się skończył i trzeba czekać do następnego roku...
Usuńmarynata nr 3 jest po prostu rewelacyjna,, wczoraj mielismy wielkanocnego grilla w nasyzm ogrodzie i wsyztscy się zajadali:) teraz planuje ze znajomymi studenckiego grilla, cyzli kielbaska, piwo... jakich producentow kiełbasek polecacie?
OdpowiedzUsuńTakich, którzy robią kiełbę bez konserwantów, proste. Obczaj np. H. Kanię.
OdpowiedzUsuńdobrze, że ktoś wreszcie pomyślał o ludziach na diecie. Do tej pory w czasie spotkań przy grillu siedziałam z owocami na hamaku i wszystkim zazdrościłam.
OdpowiedzUsuńDobry pomysł! jestem przed ślubem i wspaniale będzie na wiosne zjeść coś dietetycznego bez wyrzutów sumienia:)
OdpowiedzUsuńJa kocham grillować. Zgadzam się jednak ze wszystkim co napisałaś w notce. Przede wszystkim nie za często ale najważniejszą rzeczą jest to, aby jeść na jednorazowych tackach, bo bardzo łatwo można się ich pozbyć. Nie zostaje tłuszcz. Dodaję blog do ulubionych, bo jest świetny.
OdpowiedzUsuń