Pudding odkryłam przy okazji akcji śniadaniowej. Wtedy był to waniliowy pudding z sosem jagodowym. Tym razem postanowiłam zrobić go w formie deserowej - z dodatkiem karobu (można użyć kakao) i ponownie sosem z owoców - tym razem śliwek. Dodałam też otręby, ale nie jest to koniecznie - jeśli lubimy gładką konsystencję a'la panna cotta to lepiej ich nie dodawać.
Deser jest lekki, ale jednocześnie sycący. Kaloryczność całej porcji to jedynie 280kcal.
Na 1 porcję puddingu:2,5 łyżki kaszy manny
1 i 1/3 szkl mleka wymieszanego z wodą (u mnie pół na pół)
Miód, cukier lub słodzik (u mnie łyżeczka Stevii)
1 łyżeczka karobu
1 łyżka otrębów
W garnuszku zalewamy 3/4 z naszej porcji mleka z wodą, a w pozostałej części dokładnie rozmieszać kaszę. Do gotującego się mleka wlewamy kaszę i ciągle mieszamy. Gotujemy kaszę na malutkim ogniu, ciągle mieszając, aby jej nie przypalić. Dodajemy karob i otręby. Gotujemy, aż zgęstnieje. Przelewamy do miseczki, gdy wystygnie przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do lodówki na całą noc lub przynajmniej na kilka godzin.
50ml wody4 duże śliwki
1 łyżka brązowego cukru
Do garnuszka wlewamy wodę, wsypujemy cukier i pokrojone na kawałki śliwki. Gotujemy mieszając co jakiś czas, aż woda lekko odparuje i otrzymamy gęsty sos. Lekko przestudzić.
Ten sos musi smakowac oblednie!
OdpowiedzUsuńjest tak pięknie i słodko
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda i tak też pewnie smakuje. Idealne na śniadanie lub na deser właśnie :)
OdpowiedzUsuńCudownie to wygląda, a na pewno jeszcze lepiej smakuje ;)
OdpowiedzUsuńznakomity na deser jak i na śniadanie ,pychotka <3
OdpowiedzUsuńTeż miałam dziś kaszę manną. :) W formie puddingu to faktycznie wspaniały deser, i jeszcze ten sos śliwkowy! Pychota.
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie spróbowac manny w takiej postaci:) a jeszcze ten sos, mmm, pycha<3
OdpowiedzUsuńKolor sosu powalający! Smakowity deser :)
OdpowiedzUsuńDługo, długo zabieram się za pudding... Twój nie dość, że wygląda apetycznie, to jest dietetyczny :)
OdpowiedzUsuńMmmm.... wygląda przepysznie!!! *_*
OdpowiedzUsuńzjadłabym.
OdpowiedzUsuńMnjam! Lubię kaszę mannę.
OdpowiedzUsuńKupiłam dzisiaj stevię, ale trochę się obawiam, że może być to jakaś inna chemia. Jaki to ma posmak? To, co ja mam jest owszem słodkie, ale i trochę gorzkie, jak lek. Może w produkcie będzie inaczej smakować.
Pozdrawiam!
Wiem, że niektóre Stevie faktycznie są gorzkie. No i ciężko odróżnić oryginalną od podróbek. Sama nie wiem czy moja to oryginał :P
UsuńChemia to nie jest, to z rośliny. Dlatego bez obaw :)
A posmak faktycznie ma, ale ciężko określić jaki :P Spróbuj sobie dodać np. do owsianki, budyniu czy innego małego deseru, a dopiero później bawić w ciasta :)
Czy taki deserek spokojnie nam wylazi z miseczki następnego dnia czy są jakieś specjalne myki, żeby tak ładnie wygladał na talerzyku?
OdpowiedzUsuń