Jak zawsze wspominam, niedziela to pancake day i ciężko jest to przebić. Jednak racuszki te idealne są też na obiad - mogą śmiało zastąpić popularne racuchy z jabłkami.Ciasto wyszło idealne, a smak ciepłych śliwek - przynajmniej dla mnie - jest cudowny. Tak zupełnie inny od (również pysznego swoją drogą) smaku śliwek surowych.
Przepis na 1 porcję:100g jogurtu greckiego light lub serka homogenizowanego
1 jajko (żółtko i białko osobno)
2 czubate łyżki otrębów
1/3 szkl mąki pełnoziarnistej
1 łyżka lnu mielonego
1 łyżeczka Stevii
3 śliwki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
W jednej miseczce mieszamy ze sobą wszystkie suche składniki: mąkę, otręby, len, Stevię, i proszek do pieczenia. W drugiej roztrzepujemy żółto, mieszamy z jogurtem. Białko ubijamy osobno ze szczyptą soli na prawie sztywną pianę. Suche składniki wsypujemy do żółtka z jogurtem i łączymy. Następnie dodajemy pianę białej i mieszamy delikatnie łyżką. Śliwki kroimy na kawałki, dodajemy do masy i mieszamy łyżką.
Na rozgrzanej patelni z niewielką ilością tłuszczu smażymy niewielkie placuszki.
Kaloryczność całej porcji wynosi 360kcal. Jeśli chcecie zjeść je na obiad proponuję proporcje: 150g jogurtu, 1 jajko, 1 łyżka otrębów, 1/2 szkl mąki, 1 łyżka lnu, 1 łyżeczka Stevii, 4 śliwki, 1/2 łyżeczki proszku (450kcal).
Kaloryczność całej porcji wynosi 360kcal. Jeśli chcecie zjeść je na obiad proponuję proporcje: 150g jogurtu, 1 jajko, 1 łyżka otrębów, 1/2 szkl mąki, 1 łyżka lnu, 1 łyżeczka Stevii, 4 śliwki, 1/2 łyżeczki proszku (450kcal).
Placki i makaron :) dla mnie świat bez nich nie ma do końca sensu :)
OdpowiedzUsuńPysznie ;)
OdpowiedzUsuńZe śliwkami nie robiłam,ale zachęciłaś mnie tym ciepłem :)
OdpowiedzUsuńsmakowite ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne te Twoje racuszki :) Takie puszyste, a cienkie to już dla mnie nie ten smak
OdpowiedzUsuńooo pysznie wyglądają te placuszki ;) mam tylko małe, techniczne pytanie 1 porcja to ile to sztuk (tak na oko)?
OdpowiedzUsuńOj, nie pamiętam. Myślę, że śniadaniowa to z 6 sztuk, a obiadowa z 8. Tak mniej więcej, bo to też zależy od wielkości oczywiście :)
UsuńPycha! muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają ,ze śliweczkami muszą być naprawde smaczne ;) nie ma to jak niedzielne śniadanie ;p
OdpowiedzUsuńmniam, wyglądają genialnie! ostatnio mam ogromną ochote na takie słodkie dania :)
OdpowiedzUsuńmmm! niestety już taka godzina że nawet na kolację za późno :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńRobiłam je dziś na obiad! Pychota! Razem z dietetycznym crumble - jedne z moich ulubionych potraw z tego bloga :)
OdpowiedzUsuńMusze spróbować chodziaż nie przepadam za śliwkami,ale skoro piszecie ze są pyszne!
OdpowiedzUsuńWszystko co śliwkowe jest pyszne... Racuchy naprawdę godne uwagi:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog:*
6 to 350 kcl? serio z tych składników aż tak dużo kcl wychodzi?
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam wyszło mi chyba więcej niż 6 racuchów, ale tak, kaloryczność z podanych proporcji to 350 kcal.
Usuńdla mnie bomba ! nie wiedziałem że to takie proste
OdpowiedzUsuń